Mundial w Katarze wzbudza ogromne kontrowersje
Trwający mundial w Katarze wzbudza emocje nawet wśród tych, którzy na co dzień nie interesują się piłką nożną. Podczas ostatniego odcinka programu "Kropka nad i" do rozgrywanych właśnie mistrzostw świata w Katarze nawiązała popularna dziennikarka Monika Olejnik. Prezenterka skierowała się ze specjalnym apelem do piłkarzy reprezentacji... Niemiec. Potem dołączyli do niej goszczący w studiu: Barbara Nowacka i Krzysztof Śmiszek.
Tegoroczny turniej rozgrywany na Półwyspie Arabskim budzi wyjątkowo skrajne emocje. Niektórzy dopatrują się nieścisłości podczas wybierania gospodarza imprezy, nazywając federację FIFA "organizacją przestępczą", a wybór Kataru na organizatora mundialu określając "największym skandalem korupcyjnym w historii sportu".
W dodatku, jak wyliczają media, w trakcie prac przygotowawczych do piłkarskiego święta, mogło zginąć nawet 6,5 tysiąca pracowników różnych sektorów gospodarki. Komentatorzy i aktywiście dodają, że w kraju nagminnie łamane są prawa człowieka, ze szczególnym naciskiem na prawa kobiet i mniejszości seksualnych.
Z wielu decyzji niezadowoleni są także kibice, którzy wybrali się na Półwysep Arabski, by wspierać swoich piłkarzy. Okazało się bowiem, że na stadionach zakazana jest sprzedaż alkoholu.
Monika Olejnik dziękuje niemieckim piłkarzom
Choć reprezentacja Niemiec sensacyjnie przegrała z Japonią 2:1, o drużynie Hansa-Dietera Flicka głośno jest zupełnie z innego powodu. Po rozegranym spotkaniu zespół ustawił się do wspólnego zdjęcia. Pozując do fotografii, każdy piłkarz zasłonił sobie usta dłońmi. Miał być to wyraz protestu przeciwko łamaniu praw człowieka w Katarze i licznych zakazach obowiązujących na turnieju. Piłkarzom zabroniono wcześniej założenia opasek symbolizujących wsparcie dla środowiska osób LGBT.
"Nie chodziło o polityczne oświadczenie. Prawa człowieka nie podlegają negocjacjom. Powinny być brane za pewnik - ale wciąż tak nie jest. Dlatego ta wiadomość jest dla nas tak ważna. Odmówienie nam założenia opaski było odmówieniem nam głosu. Podtrzymujemy swoje stanowisko" - czytamy na oficjalnym profilu niemieckiej reprezentacji.
Gest zawodników doceniła Monika Olejnik. W swoim programie publicystycznym "Kropka nad i" nawiązała do zachowania sportowców.
"Dzisiaj piłkarze niemieccy przegrali z Japończykami - ale wygrali poza boiskiem. Zaprotestowali przeciwko temu co wyprawia FIFA w Katarze. Danke Deutschland" - skomentowała. Reprezentantów Niemiec prezenterka pochwaliła także na swoim instagramowym profilu.
Do podobnego gestu namawiała naszą reprezentację Kinga Rusin, jednak biało-czerwoni tak mocno przejęli się bezbramkowym remisem z Meksykiem, że nie znaleźli już sił na protestowanie.
W sieci z kolei wielu internautów nie wyraziło zrozumienia dla gestu Moniki. Na Twitterze zaroiło się od pełnych kpin wpisów pod adresem dziennikarki TVN.
Była jednak też masa wpisów, w których pełno było uznania dla gestu Olejnik.
Zobacz też:
Monika Oleknik postawiła "Kropkę na i", sporo odsłaniając w limuzynie. Sukienka sporo odsłoniła
Małgorzata Rozenek chce wejść do polityki? Celebrytka przywołuje Margaret Thatcher











