Kinga Rusin apeluje do reprezentacji Polski
Kinga Rusin znana jest z licznych komentarzy dotyczących bieżących wydarzeń społecznych. Dziennikarka jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych, a zabierając głos w istotnych kwestiach, zwykle nie gryzie się w język.
Dlatego też postanowiła zwrócić się ze specjalnym apelem do... reprezentacji Polski w piłce nożnej! Co takiego chce przekazać kadrowiczom była prowadząca "Dzień dobry TVN"?
Mundial w Katarze wzbudza wiele kontrowersji, nie tylko wśród kibiców i piłkarzy, lecz także wśród gwiazd i celebrytów. Wiele sław światowego formatu odmówiło występu podczas mistrzostw świata. Do bojkotujących imprezę należą między innymi Dua Lipa, Rod Stewart czy Shakira. Jednak lista wykonawców, którzy nie zgodzili się na współpracę z FIFA na pewno jest dłuższa.
Z falą krytyki musiał zmierzyć się popularny aktor Morgan Freeman, który pojawił się na ceremonii otwarcia turnieju.
Wszystko dlatego, że w Katarze, gdzie organizowany jest mundial, nagminnie dochodzi do łamania praw człowieka. Według wyliczeń mediów, w trakcie przygotowań do piłkarskiego turnieju miało zginąć 6,5 tysiąca pracowników.
W kraju łamane są także prawa kobiet i mniejszości seksualnych. Sytuacja sprawia, że niektórzy nawołują wręcz do zbojkotowania imprezy.
Kinga Rusin krytykuje mundial w Katarze
Specjalny apel postanowiła także wygłosić Kinga Rusin. W dzień pierwszego meczu reprezentacji Polski, która ma zmierzyć się z Meksykiem, na instagramowym profilu celebrytki pojawił się odważny komunikat.
"Przed meczem z Anglią piłkarze Iranu, na znak protestu przeciwko reżimowi ajatollahów i zabójstwom irańskich kobiet, nie zaśpiewali hymnu. Po powrocie do kraju może im za to grozić kara więzienia albo nawet śmierci! To, co zrobili to akt prawdziwej odwagi" - czytamy w relacji opublikowanej przez prezenterkę.
W dalszym słowach wyjaśnia, że oczekuje podobnej postawy od innych sportowców. Zaznacza także, że piłkarze mogą sobie na wiele pozwolić, bowiem i tak nie spotka ich za to żadna kara ze strony federacji FIFA.
"Teraz pora na innych piłkarzy. Niech wykorzystają swoją popularność w słusznej sprawie.(...) Za to "odstępstwo od reguły" nie tylko nie grozi, jak w przypadku Irańczyków kara śmierci, ale nawet żadna kara ze strony FIFA (...). To nic nie kosztuje! Niczym się nie ryzykuje, a zawsze to coś pożytecznego. W Katarze łamane są prawa człowieka" - grzmi na Instagramie celebrytka.

Na koniec zostawia jasny komunikat dla tych, którzy czytają jej wpis:
"Piłkarze są idolami! Ich głos się liczy. Nie bądźcie niemi! Kariera trwa krótko, warto zostawić po sobie jakieś trwałe świadectwo" - podsumowuje.
Nietrudno się domyślić, że głównymi adresatami relacji są polscy piłkarze, którzy dzisiaj zaczynają grę na mundialu. Czy sportowcy wezmą sobie do serca słowa Kingi Rusin?
Zobacz też:
Kinga Rusin zaatakowana przez płaszczkę. Udzielono jej nieprawidłowo pomocy
Kinga Rusin składa życzenia Markowi Kujawie. Nazwała go księciem z bajki
Kinga Rusin krytykuje Rozenek i nakręca się na PiS: "Przestańcie kraść"











