Córka generała Jaruzelskiego od pewnego czasu spotyka się ze swoim dawnym znajomym z czasów studenckich. Opowiedziała o nim m.in. w swojej książce i na łamach jednego z czasopism. "Kocham i jestem kochana" - podkreślała.
Jak się okazuje jej ukochany to człowiek sukcesu, znany Francuz, starszy od niej o osiem lat. "Miał już spory zasób życiowego doświadczenia, bo był wdowcem po samobójczej śmierci żony" - wspominała Jaruzelska.
Kiedy spotkali się po latach, uczucie znowu odżyło. Dziś są po zaręczynach i szykują się do wesela - na palcu Moniki od pewnego czasu można podziwiać piękny pierścionek z brylantem.
"Kupiłam już sukienkę na ślub" - potwierdza 55-latka w rozmowie z "Super Expressem". Na razie nie wyznaczyła daty i miejsca ślubu. Wiadomo jednak, że para rozważa uroczystość we Francji.
Będzie to pierwszy ślub Jaruzelskiej. Na początku lat 90. związała była z lekarzem, z którym ma syna Gustawa. Para rozstała się niedługo po urodzeniu chłopca.
(Za)radna Monika
Córka generała Jaruzelskiego jest radną Warszawy z ramienia SLD Lewica Razem.
Z tego powodu musiała złożyć oświadczenie majątkowe. Dziennikarze "Faktu" dotarli do dokumentu..."To najbogatsza warszawska radna. Majątek wart jest ponad 8,1 mln złotych. Monika Jaruzelska posiada liczące 157 m2 mieszkanie w centrum Warszawy niedaleko placu na Rozdrożu o wartości 2,5 mln złotych oraz drugi, 56-metrowy apartament wart 400 tys. złotych. Po rodzicach odziedziczyła 120-metrową willę przy ul. Ikara na Mokotowie, której wartość wyceniła na 4 miliony złotych. Posiada również 100-metrowy domek letniskowy na Mazurach z działką (5 tys. metrów kwadratowych). Jego wartość to milion złotych" - wyliczał tabloid.
Do tego należy doliczyć oszczędności wynoszące prawie 200 tys. złotych. Jaruzelska na zakup jednego z mieszkań zaciągnęła też kredyt we frankach.
