Iwona Pavlović zyskała rozpoznawalność dzięki "TzG". Show do tej pory jej się nie znudził
Gdy dwie dekady temu "Taniec z gwiazdami" debiutował w polskiej telewizji, chyba nikt nie spodziewał się, że na dobre zagości on w ramówce. Jedną z jego najbardziej charakterystycznych, a zarazem najsurowszych twarzy stała się Iwona Pavlović, która ze względu na szczerość i bezkompromisowe oceny, a zarazem zamiłowanie do ciemnych kreacji, zyskała miano "Czarnej Mamby".
Dla mieszkającej w Olsztynie sędzi tańca towarzyskiego udział w show był wielkim przełomem. Dzisiaj jurorka nie wyobraża sobie, że mogłoby go nie być. Choć każda odsłona produkcji pochłania sporo jej czasu i energii, to jednak przynosi też takie emocje, że kobieta z wytęsknieniem czeka na kolejną. 62-latka dobrze wie, kiedy trzeba odpuścić, a kiedy spiąć się w sobie i zmobilizować do pracy.
"Najpierw bardzo odpoczywam. Odcinam się całkowicie i zapominam, a potem bardzo się przygotowuję. Uważam, że profesjonalne podejście daje mi luksus bycia sobą. Kiedy jesteś przygotowany, możesz wszystko" - mówiła Pomponikowi tuż po zakończeniu 16. edycji show.
Minęły trzy tygodnie od "TzG", a tu takie wieści ws. Pavlović. Nie do wiary, co planuje
Iwona Pavlović nie ma jednak zbyt wiele czasu na beztroskie wylegiwanie się. Co prawda gwiazda zaplanowała sobie wyjazd za granicę, ale to tylko chwilowa odskocznia od nadal dość napiętego grafiku.
"Podróż do Florencji do przyjaciół, do znajomych, a później dalej praca. Ja mam bardzo dużo pracy. Jeszcze za wcześnie na odpoczynek - jak będę starsza, to będę odpoczywać" - powiedziała "Twojemu Imperium".
Ekspertka ds. tańca wcale na to nie narzeka.
"Kiedyś od taty usłyszałam, że jak się robi to, co się lubi, to się nigdy nie pracuje. Troszeczkę tak mam" - przyznała.
Pavlović nie ma czasu na odpoczynek po "TzG". To dzieje się niemal w każdy weekend
Czym więc Pavlović zajmuje się pomiędzy kolejnymi odsłonami "Tańca z gwiazdami"?
"(...) Prowadzę bardzo dużo gal tanecznych na turniejach tańca. I w okresie od połowy czerwca mam turnieje praktycznie co weekend, potem, w wakacje, jeszcze trochę w sierpniu i od września ponownie. Mam chyba czas i na wypoczynek, i na pracę" - wyjawiła magazynowi.
Choć formalnie "Czarna Mamba" od pewnego czasu jest na (swoją drogą dość niewielkiej) emeryturze, to nie zamierza zwalniać tempa.
"Na razie nie. Wprawdzie w teorii na niej [emeryturze] jestem, ale ciągle czynnie pracuję" - skwitowała.
Zobacz też:
Pavlović była dla niej bardzo surowa w "TzG". Narożna nie gryzła się w język: "Ona taka jest"
Znamienne słowa Maseraka nt. Jeleniewskiej. Pavlović dołożyła swoje
