Mikołaj Bagiński do "Tańca z Gwiazdami" przychodził bez żadnego doświadczenia i z pewną dozą niepewności. Jego partnerką została fenomenalna tancerka Magdalena Tarnowska.
Chociaż początkowo ich relacja była czysto zawodowa, z każdym tygodniem wspólne treningi i emocje towarzyszące rywalizacji zbliżały ich do siebie. Widzowie i jurorzy wielokrotnie komentowali iskrzącą chemię między nimi.
Kulminacja tej niezwykłej więzi nastąpiła podczas jednego z odcinków, kiedy to w specjalnej, romantycznej choreografii, para wzięła "ślub" na parkiecie! To symboliczne wydarzenie utrwaliło ich jako duet o niezwykłej bliskości, co przełożyło się na ogromne wsparcie widzów.
Pożegnanie z parkietem i Magdą z pewnością byłoby dla Bagiego najtrudniejszą częścią przygody, ale parze udało się wejść do finału 17. edycji, gdzie między innymi powtórzyła pamiętny występ.
Zaskakujące zwycięstwo "Bagiego" w "Tańcu z gwiazdami"
W wielkim finale jubileuszowej odsłony programu, który jesienią 2025 roku świętował 20-lecie w polskiej telewizji, "Bagi" mierzył się z konkurentami, którzy szybko wyrośli na faworytów.
Aktorka Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko zdobywali kolejne "czterdziestki", a jury nie mogło się ich nachwalić. Zachwycający swoją urodą Maurycy Popiel pokazał u boku Sary Janickiej ogromny talent do tańca, a kilka jego występów rozgrzało parkiet do czerwoności.
Mimo to charyzma Bagiego, jego postępy techniczne i niewymuszony urok sprawiły, że to właśnie on triumfował dzięki głosom widzów. Emocje po ogłoszeniu werdyktu były nie do opisania! To był triumf słodkiej niespodzianki.
Impreza po "Tańcu z gwiazdami" i szaleństwa do białego rana
Taki sukces zasługiwał na huczne świętowanie! Po udzieleniu wywiadów Mikołaj Bagiński w towarzystwie Magdy Tarnowskiej dołączył do reszty ekipy 17. edycji na "after party". Zdjęcia, które udało się zrobić reporterom, pokazały gorącą atmosferę. "Bagi" zdecydował się opisać, jak wyglądał finisz długiej nocy.
"Spałem dosłownie jedną godzinę, ale wstałem na takiej energii... Czuję, jakby moje życie teraz płynęło" - mówił w filmiku na koncie aplikacji Dropsy.
To z "nią" Bagiński spędził noc po finale "Tańca z gwiazdami"
Skąd taka energia po przebudzeniu?
"W ogóle fun fact, Spałem dzisiaj z Kryształową Kulą. Serio, położyłem ją na poduszce obok, żeby obudzić się centralnie z widokiem na nią" - wyznał influencer, który w kolejnych godzinach nie chciał się rozstać z upragnionym trofeum.
"Jechałem samochodem i też miałem na siedzeniu obok Kryształową Kulę. Patrzę na nią, mówię że chyba fajnie przeżywam życie po prostu" - dodał.
Co jeszcze "Bagi" mówił po finale "Tańca z Gwiazdami" i relacji z Magdą Tarnowską? Czytaj więcej!








