Reklama
Reklama

Michał Wójcik chwilowo odetchnął z ulgą! Odwołano licytację jego apartamentu!

Tygodnik "Na Żywo" ujawnia kulisy spotkania Michała Wójcika z komornikiem...

Na chwilę może odetchnąć z ulgą. Mająca się odbyć 19 października licytacja jego prawie 100-metrowej nieruchomości wartej 900 tysięcy złotych, nie doszła do skutku. 

Jakiś czas temu mężczyzna z nakazem komorniczym w ręku odwiedził Michała Wójcika (44) w teatrze i przypomniał mu, że lider Ani Mru Mru ma do uregulowania nie tylko długi wobec swojej byłej żony Agnieszki Kałuży (38), ale także urzędu skarbowego. 

Wtedy Michał nie był przygotowany finansowo na jego wizytę i odesłał komornika do swojego menadżera. 

Reklama

"To prawda, że jako pracodawca Michała jestem zobligowany do regulowania tych świadczeń i trochę przykro mi, że zostałem w tę sytuację wplątany" – mówi "Na Żywo" Artur Korgul, menadżer Ani Mru Mru. 

I trudno się temu dziwić.  Sukcesy kabaretu coraz bardziej przyćmiewa skandal wywołany przez Wójcika. 

Nie dość, że w czasie jego sprawy rozwodowej wyszły na jaw liczne zdrady, a nawet podejrzenie wyłudzenia kredytu bankowego, to jeszcze przeciwko artyście toczyło się aż sześć spraw komorniczych.

Wójcikowi udało się jednak na jakiś czas uniknąć utraty mieszkania.

"Licytacja się nie odbyła. Nowego terminu jeszcze nie wyznaczyliśmy, ale stanie się to w najbliższym czasie" – usłyszeli dziennikarze "Na Żywo" w Kancelarii Komornika Sądowego Krzysztofa Łuczyszyna.


Na żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy