Michał Wiśniewski planuje kolejne dzieci. „Gdyby to ode mnie zależało to dwanaścioro"

Michał Wiśniewski
Michał WiśniewskiPaweł WodzyńskiEast News

Michał Wiśniewski planuje kolejne dzieci

Każda z moich żon była Matką Polką, Pola też taka będzie. Nie zamierzam siedzieć w domu i ona dobrze to rozumie. Poza tym ma już czwórkę dzieci, więc piąte niczego nie zmieni. Jestem przekonany, że świetnie sobie poradzi.
Ja nigdy nie przestanę. To nie ode mnie zależy. Dzieci to są moje największe przeboje. To jest ktoś dla kogo warto żyć. Zawsze. Bez względu na to, czy nam się związki układają, czy nie. Dzieci są moją dumą. Każde z nich, absolutnie bez wyjątku. Jeżeli to bym ode mnie zależało, to ja mógłbym mieć ich 12. Natomiast to nie my chodzimy w ciąży, tylko kobiety.
Każdy facet, który rewitalizuje swój związek przez decyzję na kolejne tacierzyństwo czy macierzyństwo, w przypadku kobiet powie jedną rzecz – to jest coś, czego nikt nie zrozumie, dopóki tego nie przeżyje. Ja nie robiłem tego, co robię teraz przy żadnym ze swoich dzieci. Budzę swoje dziecko rano, przewijam je i robię to z wielką przyjemnością. Oby mi tak już zostało. Oby rzeczywiście czym będzie starszy, to obym poświęcał mu więcej czasu. Ja to robię z przyjemności, a nie z obowiązku.
Krzysztof Ibisz daje eko rady!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?