Michał Figurski wstrząśnięty diagnozą lekarzy! To jak wyrok
Michał Figurski (46 l.) postanowił zabrać głos w sprawie panującej pandemii koronawirusa i jego zagrożeniu, jakie stanowi dla osób chorych na inne przypadłości. Dziennikarz wyznał, że w jego przypadku zarażenie się koronawirusem oznacza pewną śmierć. Trudno uwierzyć w diagnozę lekarzy, którą przedstawił prezenter.
Zdrowie Michała Figurskiego w ostatnich miesiącach uległo znacznemu pogorszeniu się. Dziennikarz już kilka lat temu przyznał, że choruje na cukrzycę.
Figurski zmuszony był również poddać się przeszczepowi narządów, ponieważ jego trzustka i nerki nie chciały prawidłowo funkcjonować. Jednak prawdziwy dramat rozegrał się w jego życiu w momencie, gdy doznał poważnego wylewu.
Dziennikarz trafił w ręce najlepszych specjalistów i z ich pomocą udało mu się wrócić do zdrowia, jednak cały czas musi o siebie bardzo dbać. Figurski zdradził, że cały czas jest w kontakcie ze swoimi lekarzami, którzy drżą o jego los ze względu na pandemię koronawirusa.
Okazuje się, że złapanie przez prezentera koronawirusa wiązałoby się z jednoznaczną diagnozą.
"Jestem bombardowany cały czas takimi opiniami, że tego nie ma, to hucpa, to zmyślone, to ma zredukować ludzkość, ale kiedy dzwoni do mnie mój lekarz transplantolog i mówi: ‘Michał, ty stosuj się do wszystkiego, noś tę maskę, ogranicz wychodzenie i bądź karny, bo naprawdę grozi ci śmierć’" - zdradził Figurski w programie "Onet rano".
Dziennikarz w rozmowie z Jarosławem Kuźniarem przyznał, że jego odporność jest porównywalna do odporności osoby chorej na HIV.
Figurski namawia więc wszystkich, by nie lekceważyli zaleceń lekarzy i dostosowywali się do wszystkich wytycznych związanych z higieną i bezpieczeństwem.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: