Melania Trump nigdy nie należała do osób, które publicznie okazują emocje. Pierwsza dama stroni od czułości, ale swoim ostatnim zachowaniem przeszła samą siebie.
Melania i Donald zostali sfotografowani na lotnisku w Waszyngtonie, podczas opuszczania samolotu. Parze towarzyszył również syn Barron. Schodzący po schodach Trump w pewnej chwili postanowił chwycić za rękę swoją ukochaną żonę, jednak ta zignorowała jego gest i ostentacyjnie się odwróciła.
Nagranie, które zostało opublikowane w sieci, wywołało sporą sensację. Już od dawna mówi się, że Melania nie przepada za swoim mężem, a ich związek to po prostu opłacalna transakcja. Zagraniczni dziennikarze zwracają uwagę, że zachowanie Melanii nie pomaga Donaldowi w kampanii wyborczej, gdyż działa na niekorzyść prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Tabloidy analizujące gesty pierwszej damy USA dopuściły się nawet stworzenia teorii, jakoby Melania i Donald Trumpowie mieliby ogłosić rozwód. Do takiej sytuacji miałoby jednak dojść w momencie, gdyby Donald nie wygrał drugiej tury wyborów prezydenckich, których termin wyznaczono na trzeci dzień listopada.
Zwolennicy Trumpa bronią jednak żony prezydenta uważając, że Melania nie chwyciła męża za rękę, gdyż trzymała się poręczy, a w drugiej dłoni trzymała torebkę.
Na kolejnym zdjęciu zrobionym na lotnisku widać jednak, że Melania w końcu uległa namowom Donalda i razem z synem zapozowali przed obiektywem fotoreporterów.
A wy, co myślicie o tym niekontrolowanym geście Melanii?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
