Była lubianą aktorką, która nie musiała się martwić o pracę. Sławę w USA przyniosła jej rola w serialu "W garniturach". Potem posypały się propozycje współpracy ze znanymi markami, z których Meghan chętnie korzystała.
Fani pokochali ją za szczerość i za jej bezkompromisowe stanowisko dotyczące praw kobiet i dyskryminacji rasowej. W dodatku jest piękną kobietą, która lubi podkreślać swoje atuty seksownymi kreacjami.
Kiedy poznała księcia Harry'ego i zakochała się w nim, wiedziała, że ta miłość będzie wymagała od niej wiele poświęceń. Jednak po ślubie z księciem jej życie nie przypomina bajki i chyba ona sama nie spodziewała się tego, jak bardzo się ono zmieni.
Sztywna etykieta, rozmaite zasady na każdym kroku, których należy przestrzegać i niekończące się spotkania z poddanymi. Meghan dopiero uczy się życia na królewskim dworze i niemalże za każdym razem, kiedy występuje publicznie, zdarzają jej się drobne wpadki, które są komentowane przez media na całym świecie.
W dodatku musiała wyprowadzić się ze swojego domu w USA i zamieszkać w obcej dla niej Wielkiej Brytanii. Tam także została jej ukochana matka Doria Ragland (61 l.). Najgorsze wydaje się jednak dla niej chyba zrezygnowanie z dotychczasowej pracy, którą kochała.
Aktorstwo dawało jej wiele radości i satysfakcji, a także sprawiało, że Meghan była niezależna finansowo. Ponoć podczas oficjalnej wizyty w Irlandii, gdy księżna Sussex rozmawiała z tłumem, powiedziała coś, czego nikt się nie spodziewał.
Wśród ludzi znalazł się jej fan. Wyznał, że kochał jej rolę w serialu "W garniturach" i powiedział, że tęskni za jej udziałem w tej produkcji. Meghan zdobyła się wówczas na wyznanie, że również tęskni...
Czyżby świeżo upieczona księżna już miała dość bajkowego życia i pragnie wrócić do swojej "normalności"?
Zobacz również:



***Zobacz więcej materiałów wideo:








