Mateusz Morawiecki jak na prawdziwego kibica przystało, zasiadł przed telewizorem z piwkiem i kibicował ostatnio Polakom grającym z Islandią. W błędzie jest ten, kto myśli, że polityk oglądał mecz w domowym zaciszu.
Premier chciał poczuć sportowe emocje, dlatego wpadł do "strefy kibica" i razem z innymi dopingował biało-czerwonym. Aby lepiej oglądało się zmagania piłkarzy, Morawiecki zaopatrzył się w biało- czerwony szalik oraz piwko w plastikowym kubeczku.
Zdjęcia z tego niezapomnianego popołudnia na Instagramie opublikował sam polityk."Biało-czerwony wieczór z Reprezentacją" - napisał Morawiecki w sieci.Mecz Polski z Islandią zakończył się remisem, ale sportowe emocje podczas oglądania meczu były nie do opisania. Polityk już cieszy się na samą myśl o rozpoczynającym się wkrótce Euro, ponieważ będzie to dla niego okazja do kolejnych spotkań z prawdziwymi fanami piłki nożnej

***Zobacz więcej materiałów wideo:








