Niedawno Andrzej Dużyński (63 l.) wyznał na łamach "Twojego Imperium", że bardzo nie podoba mu się fakt, iż jego żona ujawnia w mediach szczegóły z ich życia prywatnego - sfery życia, którą on nie chce dzielić się z opinią publiczną.
Biznesmen oświadczył wówczas, że zamierza spotkać się z żoną w kancelarii prawnej - w domyśle, żeby ukrócić jej gadulstwo. Był stanowczy i konsekwentny. Do zapowiadanego spotkania w obecności prawników doszło, co potwierdza syn pary, Jędrzej.
Bez względu na to, co wtedy ustalono, po paru tygodniach milczenia Rodowicz nie wytrzymała i w wywiadzie wylała z siebie kolejne żale po adresem męża, który wyprowadził się od niej kilkanaście miesięcy temu.
- Nie mam pojęcia, czy ustalenia rodziców wciąż obowiązują. Lecz wywiad, którego mama udzieliła, zaognił sytuację - mówi "Twojemu Imperium" Jędrzej Dużyński, syn Rodowicz, nie kryjąc, że martwi się tym, co dzieje się w jego rodzinie.
Jego zdaniem w tej sytuacji próba zakopania topora wojennego między rodzicami przy świątecznym stole nie wchodzi w grę.
- Nie wyobrażam sobie tego. Wszystko wskazuje na to, że będziemy świętować w różnych domach - dodaje.
Andrzej Dużyński uznał, że na temat zaognionej sytuacji z żoną powiedział już wszystko. - Proszę mi wybaczyć, ale teraz już niczego nie skomentuję - ucina.


***
Zobacz więcej materiałów:








