Kiedy w październiku ubiegłego roku Martyna Wojciechowska wychodziła za mąż za Przemysława Kossakowskiego, z pewnością była pełna nadziei, że uwije z nim prawdziwe rodzinne gniazdko.
Niestety, para rozstała się krótko po ślubie, co jednak wyszło na jaw dopiero latem tego roku.
Jako że ukrywali to przed światem tyle miesięcy, obojgu zapewne zależało, aby nie robić z tego medialnej afery.
To jednak nie do końca się udało i gdy tylko informacja o rozstaniu ujrzała światło dzienne, rozpętała się istna burza w sieci oraz zaczęły się dociekania, co było powodem zerwania.
Wojciechowska i Kossakowski o rozstaniu
Martyna Wojciechowska i Przemysław Kossakowski wywołani do tablicy zamieścili krótkie "oświadczenia" na swoich profilach na Instagramie.
Z postu podróżniczki dowiedzieliśmy się m.in., że rozstali się trzy miesiące po ślubie i choć minęło już trochę czasu, to ona nadal czuje smutek.
Zapewne możecie sobie wyobrazić, co czuję i jak trudny jest to czas dla mnie i dla Marysi. Proszę więc wszystkich o uszanowanie naszego spokoju
Kossakowski z kolei dał do zrozumienia, że decyzja o rozstaniu była głęboko przemyślana.
Ważne i bolesne decyzje nie są podejmowane z dnia na dzień. To zawsze trudny i skomplikowany proces. Nie zawsze go widzimy, a czasami pochłonięci własną wizją świata, widzieć nie chcemy
Mając na uwadze powyższe, oczywistym jest, że para nie mieszka ze sobą od miesięcy.

Martyna Wojciechowska zabrała ostatnie rzeczy z mieszkania
Co ciekawe, niedawno Martyna Wojciechowska oznajmiła, że Warszawa nie jest jej miejscem na Ziemi i chce się wyprowadzić ze stolicy.
Póki co planuję zamieszkać w górach, ale rozważam też inne opcje. Może Bretania, Zatoka Morlaix, niedaleko Carantec?
Nie wiadomo, czy już teraz zamieszkała w górach, jednak pewne jest, że na dobre wyprowadziła się z dotychczasowego mieszkania.
Na instastory zamieściła bowiem zdjęcie dokumentujące przeprowadzkę. Wygląda na to, że większość rzeczy przewiozła już wcześniej, a teraz zajęła się drobiazgami.

Na zdjęciu zrobionym na klatce schodowej trzyma torbę, sprzęt, a na głowie - jak sama napisała - koronę z krańca świata.
Zaczęła się już także urządzać na nowym miejscu. Poprosiła nawet fanów o małą radę dotyczącą ułożenia książek w biblioteczce.

Przemysław Kossakowski woli samotność
Przemysław Kossakowski tymczasem także przebywa w nowym "domu".
Lubiący ciszę i spokój dziennikarz uciekł w ustronne miejsce, jednak nie do wygodnego hotelu, a... pod namiot, gdyż, jak sam przyznał, potrzebował spokoju.
Jak widać, każde z nich po swojemu próbuje poukładać swoją rzeczywistość...
Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie.***








