Reklama
Reklama

Martyna Wojciechowska potwierdziła krążące po rozstaniu z Kossakowskim plotki! A jednak to prawda!

Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski od pewnego czasu wzbudzają ogromne zainteresowanie mediów. Ma to oczywiście związek z ich nagłym rozstaniem po kilku miesiącach od zawarcia związku małżeńskiego. Gwiazda TVN nie kryje, że jest tym wszystkim bardzo zmęczona i zapowiada, że to nie koniec życiowych zmian. A to niespodzianka...

Martyna Wojciechowska przyznała wprost, że nie spodziewała się tego, że jej małżeństwo potrwa zaledwie kilka miesięcy.

Gwiazda TVN w oficjalnym oświadczenie wyjawiła, że decyzja męża mocno ją zaskoczyła, a do tego zaczęła martwić się o córkę, która bardzo zżyła się z ojczymem.

"Ta nagła zmiana była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo odpowiedzialność, zobowiązanie i dane słowo są i zawsze będą dla mnie wartościami nadrzędnymi. Moja decyzja o ślubie była głęboko przemyślana i traktowałam ją bardzo poważnie.(...) Zapewne możecie sobie wyobrazić, co czuję i jak trudny jest to czas dla mnie i dla Marysi" - pisała Martyna. 

Wydaje się, że tych dwoje raczej nie wróci już do siebie, ale według ustaleń tygodnika "Rewia" nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji o rozwodzie, więc w sumie wszystko jest możliwe. 

"Żadne z małżonków nie złożyło jeszcze w sądzie dokumentów rozwodowych i nie wiadomo, jak dalej sprawy się potoczą" - donosi tygodnik, w którym wyczytać mogliśmy, że Martyna jest w naprawdę kiepskiej formie. 

"Bardzo chciała, by jej pierwsze małżeństwo było tym ostatnim. To dlatego to, co się stało, jest dla niej tak potwornie trudne" - zdradziła jej bliska znajoma.

Reklama

Wojciechowska zapowiada kolejne zmiany w życiu

Ostatnio Wojciechowska poinformowała, że wyprowadziła się z mieszkania,  w którym spędziła z Przemkiem Kossakowskim ostatni czas. Miejsce to zapewne przywoływało zbyt wiele bolesnych wspomnień.

Okazuje się jednak, że podróżniczka nie zamierza na tym poprzestawać. Na swoim Facebooku wyjawiła właśnie, że planuje wynieść się całkowicie z Warszawy!

"To, że mieszkam w Warszawie, w mieście, to wypadkowa wielu czynników: macierzyństwa, pracy, wcześniejszych decyzji. Nie mam jednak wątpliwości, że to nie jest moje miejsce na Ziemi i że kiedyś osiądę gdzieś z dala od zgiełku i blisko natury. Póki co planuję zamieszkać w górach, ale rozważam też inne opcje. Może Bretania, Zatoka Morlaix, niedaleko Carantec? Co za miejsce! SPOKÓJ GWARANTOWANY!" - poinformowała fanów Wojciechowska.

Co ciekawe, Przemek Kossakowski także podjął decyzję o wyprowadzce ze stolicy. Mężczyzna wynajął odosobnioną chatę na Podlasiu, dokładnie w okolicach gminy Krynki. Miejsce to jest całkowicie "surowe" i pozbawione prądu oraz bieżącej wody.


***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Martyna Wojciechowska | Przemysław Kossakowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy