Martyna Wojciechowska martwi się losem emigrantów: "Przy granicy trwa kryzys humanitarny"

Fot.: Jakub Kaminski/East News
Fot.: Jakub Kaminski/East News@martyna.worldInstagram
Temat uchodźców na granicy z Białorusią wzbudza duże emocje i skłania do prostych ocen oraz rad typu: "Wszyscy oni to terroryści" / "Trzeba było przyjechać legalnie" / "Musimy chronić nasze granice za wszelką cenę" / "To weź ich wszystkich sobie do domu". Nikt nie twierdzi, że granic nie trzeba chronić! Że Białoruś jest bez winy. I nie chodzi o to, żeby każdemu dawać polskie obywatelstwo - zaczęła.
Przy granicy trwa KRYZYS HUMANITARNY. A wciąż brak decyzji i działań jak tym ludziom pomóc i uratować ich od śmierci. A potem ZDECYDOWAĆ co dalej zrobić i dokąd ostatecznie mają trafić - napisała.
Jako matka nie rozumiem, jak można małe dzieci wyganiać do lasu, przy temperaturach spadających w nocy poniżej zera! - zwierzyła się Martyna.
Bo mimo że STAN WYJĄTKOWY został wprowadzony tylko po to, żeby uniemożliwić pracę dziennikarzom i fundacjom, są ludzie, którzy pracują w terenie. Nie powinno być w nas zgody na to, co dzieje się na granicy. Nie powinnyśmy milczeć, musimy domagać się HUMANITARNYCH ROZWIĄZAŃ - zakończyła swój wpis.

Zobacz również:

Martyna Wojciechowska
Martyna WojciechowskaBaranowskiAKPA
Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski
Martyna Wojciechowska i Przemek KossakowskiWOLFNewspix.pl
"Love Island. Wyspa Miłości": Paulina i Andrzej nie zamieszkają razem w najbliższym czasie!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?