
Ciąża Martyny od początku wzbudzała wiele kontrowersji.
Informacja o błogosławionym stanie projektantki zbiegła się z aferą i oskarżeniami o wykorzystanie, których Jarosław Bieniuk miał się dopuścić wiosną 2019 roku. Choć Martyna stanęła w obronie piłkarza, on nie zamierzał utrzymywać z nią kontaktu. Gliwińska w jednym z tygodników przyznała, że została sama, a Jarek nie interesuje się dzieckiem. Niedawno informowaliśmy, że Martyna urodziła, a Bieniuk zmienił nastawienie i zamierza wspierać byłą partnerkę w wychowywaniu syna. Na swoim Instagramie Gliwińska pochwaliła się zdjęciem Kazimierza. "Teraz ja to ja i On, Kazik. Miłość mojego życia. Nadzieja na dobre dziś i jutro. Dobraliśmy się idealnie" - czytamy opis pod zdjęciem. Fani natychmiast zasypali profil Martyny pozytywnymi komentarzami, a Oliwia Bieniuk postanowiła polubić zdjęcie. Myślicie, że to koniec medialnej burzy między Martyną, a Bieniukiem. Do kogo podobny jest mały Kazimierz?

***Zobacz więcej materiałów wideo: