Marta Wiśniewska zaistniała w show biznesie dzięki małżeństwu z liderem Ich Troje. Poznali się w pracy. Marta układała choreografię do występów zespołu, a Michał Wiśniewski był świeżo po rozwodzie z Magdą Femme. Niecały rok później wzięli ślub w Laponii, transmitowany w reality show „Jestem, jaki jestem”, za który ponoć TVN zapłacił Wiśniewskiemu równowartość miliona dolarów.
Na świat przyszły dzieci: Xavier i Fabienne, jednak związek rozpadł się, podobno przez wokalne ambicje Marty. Póki jej występom towarzyszył playback, dało się to jeszcze jakoś znieść. Jednak kiedy w Sopocie postanowiła zaśpiewać na żywo, nie wytrzymała ani publiczność, ani Wiśniewski.
Jak podejrzewała Mandaryna, jej żenujący występ był tylko pretekstem do rozwodu, a prawdziwym powodem była Ania Świątczak, którą Marta posądzała o to, że czekała na wycieraczce na jej wyprowadzkę z domu.
Relacja między byłymi małżonkami były przez dłuższy czas napięte. Cieniem na nich położyła się opieszałość Michała w płaceniu alimentów na dzieci, jednak odkąd uporządkował swoje finanse i ogłosił upadłość konsumencką, Marta spojrzała na niego łaskawszym okiem, a z czasem nawet zgodziła się wrócić do układania choreografii dla zespołu Ich Troje.
Marta Wiśniewska szczerze o związku z kobieta
Po rozwodzie w życiu Marty pojawiło się kilku mężczyzn. 15 lat temu sporo zamieszania wywołał jej związek z nauczycielem WF-u z Oleśnicy. Ostatnio zaś obnosiła się publicznie z miłością do prawnika z Lublina, niestety ten związek też nie przetrwał. Mimo rozczarowań, doznanych ze strony mężczyzn, Mandaryna w rozmowie z Pomponikiem stanowczo wykluczyła próby stworzenia związku z kobietą. W przypadku innej spośród żon Michała Wiśniewskiego, Magdy Femme, taki model się sprawdził, jednak Mandaryna nie przypuszcza, by u niej mogło być podobnie:
Nigdy nie zakochałam się w kobiecie, oczywiście, podobają mi się kobiety wizualnie, ale w związku raczej nie. To nie moja bajka. Może dlatego, że kobiety mnie nie pociągają seksualnie. Nie wiem, czy lepiej mi z facetem, ale jakoś tak kobiety seksualnie mnie nie pociągają, w sensie: intymnie. Doceniam piękno kobiet, natomiast nie mogłabym być w związku z kobietą. Poproszę następny zestaw pytań.
Niestety, jeśli chodzi o perspektywę kolejnego związku z mężczyzną, to sytuacje nie wygląda optymistycznie. Marta jednak zapewnia w rozmowie z Pomponikiem, że wcale jej się do tego nie spieszy:
A co, ja szukam? Chodzę i szukam? Kto szuka nie błądzi, więc tak, cały czas szukam. Nie szukam usilnie, lubię żyć, tak jak żyję, po swojemu i to jest dla mnie miłe dość. Każde spotkanie ze mną wchodzi w grę, bo ja lubię ludzi, lubię z nimi rozmawiać, lubię z nimi przebywać, lubię ich energię.
Jak się okazuje, Mandaryna ma dość konserwatywne poglądy i raczej wyklucza przygody na jedną noc. Jak wyznała, to opcja nie dla niej:
One night stand? Ja nie, ale wiem, że można
Zobacz też:
Doda odkryła prawdziwą twarz Magdy Gessler. Jak wspomina współpracę?
Książę Louis kończy 4 latka. Opublikowano urocze zdjęcie
Pentagon jest zachwycony cyberwojną Elona Muska z Putinem






***








