Marta Kaczyńska wciąż wzbudza ogromne emocje. Nic w tym dziwnego, gdy ma się za stryja najpotężniejszego człowieka w tym kraju. Ostatnio o 40-latce było głośno m.in. z powodu jej mazurskiej posiadłości, o czym pisaliśmy m.in. TUTAJ. To tam wraz z trzecim mężem znalazła ponoć swoje miejsce na ziemi. Okazuje się jednak, że Kaczyńską wciąż ciągnie w rodzinne strony, czyli do ukochanego Trójmiasta. Ostatnio paparazzi przyłapali ją podczas wylegiwania się na sopockiej plaży. Marcie towarzyszył synek Staś, który jest oczkiem w głowie swojej mamy. W pewnym momencie zrobiło się na tyle ciepło, że Kaczyńska postanowiła wyskoczyć z ubrań. Tak całą sytuację opisuje "Super Express":"Ubrana w czarną górę od bikini i czarne szorty prezentowała się fenomenalnie – jej wysportowana sylwetka robi niesamowite wrażenie. Później Marta Kaczyńska zdjęła szorty i leżała na różowym kocyku, opalając się z każdej strony. W tym czasie jej synek Staś kopał w piasku i biegał dookoła. Nie zabrakło też przytulania i wspólnej zabawy z malcem" - czytamy.
Tabloid przypomina, że niedawno przyłapano Martę na intensywnym skakaniu na trampolinie, co ma być od jakiegoś czasu jej ulubioną formą wysiłku fizycznego. Ćwiczenia nie poszły na marne, bowiem Marta zachwyca nienaganną sylwetką...
***
