Marta Kaczyńska i Marcin Dubieniecki przez wiele lat byli małżeństwem. Doczekali się dwóch córek: Ewy (15 l.) i Martyny (11 l.). Dziewczynki zbliżyły ich do siebie, lecz ten związek i tak nie przetrwał próby czasu. W listopadzie 2016 roku para rozwiodła się.
Teraz każde z nich jest w nowym związku. Najpierw nową miłość znalazł Dubieniecki. Jego wybranką została Katarzyna, była żona piłkarza Artura Boruca. Łączy ich wiele - oboje zamieszani są w sprawę dotyczącą wyłudzeń w Państwowym Funduszu Rehabilitacji i Osób Niepełnosprawnych, a co ważniejsze mają razem synka. Chłopiec przyszedł na świat w zeszłym roku.
Z kolei Kaczyńska układa sobie życie u boku Piotra. Kilka miesięcy temu pobrali się, a niedawno zostali rodzicami chłopczyka.
I mimo że drogi Marcina i Marty rozeszły się, i tak raz na jakiś czas przyjdzie im się spotkać. Tak było ostatnio. Oboje przyszli na zawody jeździeckie wspólnej córki, Martyny. Kaczyńska zabrała męża i dwumiesięcznego synka, a Dubieniecki ukochaną oraz rocznego Marcelego.
Jak byli małżonkowie zareagowali na swój widok? "Marta zamieniła z Dubienieckim zaledwie kilka zdań, nie zwracała zaś uwagi na jego nową miłość. I vice versa! On także nie interesował się jej mężem" - relacjonuje "Super Express".
Może nie padają sobie w ramiona, ale zachowują raczej poprawne stosunki. Widać, że dla obydwojga dobro dzieci jest najważniejsze.
***Zobacz więcej materiałów:
