Patrycja Markowska szczerze o rodzinnych świętach
Patrycja Markowska w najnowszym wywiadzie zdradziła, jak w jej domu wygląda czas rodzinnej celebracji."Przywiązujemy wagę do tego, żeby być razem blisko, żeby była gitara, ukulele, pianino - żeby śpiewać i grać. Najmniejszą wagę przywiązujemy do prezentów. Moi rodzice dają najmniej trafione prezenty. Kiedyś dostałam od nich skarpetki (...) Nie trafiali zazwyczaj (...) Kiedyś mówili, że wyjechali w podróż zagraniczną i mają dla mnie prezent. Patrzę, a tam kiełbasa z lotniska kupiona (...)" - opowiadała wokalistka w w programie "Onet na święta".
Patrycja Markowska o rodzinnych obyczajach
Jak Patrycja podkreśliła, taka sytuacja wcale nie psuje rodzinnych świąt. To dlatego, że Markowscy dbają o atmosferę poprzez utrwalone od lat obyczaje - np. przynoszenie potraw, które gościom wychodzą najlepiej. Bliscy co roku czują się zobowiązani, by coś od nich pojawiło się na wspólnym stole."To powoduje, że tej roboty nie ma aż tyle. Ja np. lubię robić wigilię. Od kilku lat jest u mnie w domu i powiem ci szczerze, że kocham ten czas. Jesteśmy w rodzinie bardzo blisko, ale to jest moment, gdy są sytuacje bardzo wzruszające, kiedy muzykujemy... Bardzo ten czas ostatnio pędzi, więc wszystkie te takie chwile, gdy siadamy razem do instrumentu i śpiewamy, ja się bardzo wzruszam wtedy" - opowiadała.Markowska zauważyła, że tata nie chce być dłużej aktywny zawodowo, dlatego to dla niej jedna z niewielu okazji, by go posłuchać. Jako córka, która wychowała się na muzyce ojca, bardzo to docenia.
Patrycja Markowska zdradziła rodzinne tajemnice
Następnie Markowska wyjawiła, że każdy w rodzinie dostaje okazję, by się wykazać."Mój brat Marcin jest najlepszy w robieniu sałatki jarzynowej. (...) Ona jest idealna. Wujek robi grzybki w occie. On jest mistrzem w tym. Są ostre, my lubimy jeść pikantnie. Niania mojego syna... znaczy, mój syn kończy 17 lat w tym roku, ale pani Madzia jest z nami od zawsze, robi najlepszy barszcz. (...) Ja lubię zrobić... pójść do sklepu i zamówić pyszne pierogi... (...)" - śmiała się wokalistka.A Grzegorz Markowski? "Tata zawsze karpia w galarecie robi i robi te ryby rzeczywiście pyszne" - mówiła.
Patrycja Markowska szczerze o mężu. To nie były plotki
Pod koniec rozmowy Markowska zaprzeczyła doniesieniom dotyczącym jej męża. Choć w mediach pojawiła się informacja, że świeżo upieczony małżonek towarzyszy jej w życiu od lat, to poznali się dopiero dwa lata temu. Wydarzyło się to na imprezie sylwestrowej, których Markowska zbytnio nie lubi. Dotychczas wolała spędzić ten dzień na... muzycznej pracy.
Jak widać, los bywa przewrotny...
Czytaj też:
Patrycja Markowska nagle wspomniała o zdrowiu ojca. Nie owija już w bawełnę
Długo ukrywała męża. Powoli prawda o nim wychodzi na jaw
Dopiero co Markowska brała ślub, a tu taka heca w sprawie nowego męża. To nie on
