Reklama
Reklama

Mariusz Bonaszewski wreszcie spełnił marzenie. Doczekał się!

Wreszcie się udało! Mariusz Bonaszewski czekał na to bardzo długo, ale w końcu spełnił swoje marzenie i zadebiutował jako reżyser. Jego żona, Dorota Landowska, pęka z dumy, ale miała też pewne obawy.

Plan na wakacje? Jak czytamy w jednym z tygodników, Mariusz Bonaszewski i jego żona Dorota Landowska spędzą je w Ustce, gdzie od wielu lat mają własne mieszkanie. 

Ale zanim wczasy, jeszcze trochę zawodowych obowiązków. I to nie byle jakich! Okazuje się, że aktor właśnie spełnił swoje marzenie i zadebiutował jako reżyser! 

Premiera jego filmu - "Wieleżyński. Alchemik ze Lwowa" - miała odbyć się w grudniu, lecz pandemia pokrzyżowała plany i wszystko przeniesiono na teraz. Sam Bonaszewski nie kryje radości, że wreszcie się doczekał.

Reklama

Dumy z męża nie kryje Dorota. Choć miała pewne obawy, bowiem praca na planie wymagała trochę wysiłku fizycznego. A przecież Mariusz nie jest tak sprawny, jak jeszcze kiedyś. 

Swego czasu zasłabł w teatrze, a potem zdiagnozowano u niego stan przedzawałowy. Później mierzył się jeszcze z gruczolakiem przysadki mózgowej. Na szczęście ta walka została wygrana, lecz Bonaszewski już wie, jak ważne jest dbanie o zdrowie.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Mariusz Bonaszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy