Reklama
Reklama

Mariah Carey miała wypadek!

Amerykańska diwa wybiła sobie bark ze stawu na planie zdjęciowym do jej nowego teledysku...

Wszystko wydarzyło się późnym popołudniem w niedzielę w jednym z nowojorskich klubów.

Mariah kręciła tam swój najnowszy wideoklip, w którym bardzo dużo się ruszała i tańczyła.

W pewnym momencie podczas wykonywania jednego z układów, gwiazda potknęła się i upadła gwałtownie na ziemię.

Natychmiast wezwano karetkę i na sygnale odwieziono ją do najbliższego szpitala.

Na szczęście skończyło się jedynie na zwichniętym barku. Niestety, zdjęcia do teledysku musiały zostać przerwane.

Reklama

Mimo urazu, Mariah nie zamierza odwoływać najbliższych koncertów. Stwierdziła, że poradzi sobie na scenie nawet z ręką w gipsie.

Dobrze, że diwa sporo ostatnio schudła. Jej dodatkowe kilogramy mogły sprawić, że upadek miałby zapewne o wiele gorsze konsekwencje...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Mariah Carey
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy