Bursztynowicz nie wytrzymała po pytaniu o Szapołowską. "Nie chciałabym być"
W najbliższej edycji "Tańca z gwiazdami" Barbara Bursztynowicz odważy się pokazać publicznie zupełnie nowe oblicze, odbiegające od wizerunku znanego z serialu "Klan". Aktorka została ostatnio zapytana m.in. o poprzednie uczestniczki formatu - Grażynę Szapołowską i Majkę Jeżowska. Nie gryzła się w język.
Barbara Bursztynowicz już lada moment pojawi się na parkiecie "Tańca z gwiazdami" Polsatu. 71-latka na dobre zrywa ze skrzętnie budowanym przez lata wizerunkiem Elżbiety z "Klanu" i ma w planach zachwycić widzów programu w duecie z Michałem Kassinem. Aktorka niedawno udzieliła wywiadu dla "Rewii", gdzie podzieliła się spostrzeżeniami ws. uczestnictwa w słynnym formacie.
Barbara Bursztynowicz wciąż oswaja się z myślą, że już lada moment na jej umiejętności taneczne będzie patrzeć cały kraj.
"To zupełnie nowe wyzwanie, myślę, że czeka mnie sporo niespodzianek. Muszę się ciągle jeszcze przekonywać, że dobrze jednak przyjęłam tę propozycję. To już jest odwaga. A jeszcze będę musiała sobie radzić ze swoją fizycznością" - wyjawiła.
Aktorka została zapytana o to, czy chciałaby być przykładem dla kobiet w podobnym wieku, tak jak robiły to wcześniejsze uczestniczki "Tańca z gwiazdami", czyli Majka Jeżowska i Grażyna Szapołowska. Odpowiedź gwiazdy była stanowcza.
"Nie chciałabym być jakimś specjalnym wyznacznikiem, jak należy dbać o siebie w dorosłym życiu. Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że uprawiam zawód, w którym ciągle mogę być w jakimś sensie atrakcyjna dla widzów, że widzowie mnie zaakceptowali. Liczę na to, że w tym nowym wyzwaniu też otoczy mnie sympatia widzów. A jeśli okażę się jakąś inspiracją dla osób w moim wieku, to będę się cieszyła z każdego takiego przypadku" - wyznała.
Mimo tego Bursztynowicz ogromnie zachęca do wszelkiej aktywności wszystkie seniorki.
"Myślę, że takich kobiet, spoza mojego środowiska, jest wiele. Biorą inicjatywy w swoje ręce, rozwijają się w różnych dziedzinach i to jest piękne. Zawsze powtarzam, ze ten, kto wymyślił uniwersytety trzeciego wieku, powinien dostać Nagrodę Nobla" - wyznała.
Aktorka podkreśla, jak ważne jest dbanie o własny dobrostan, nawet jeśli związany jest z trudnymi decyzjami.
"Oczywiście, można dziergać na drutach, można się zajmować wnukami, ale też przyjemnie jest zająć się sobą, swoim wnętrzem, swoją wyobraźnią, uruchomić ją w różnych dziedzinach. To jest budujące dla nas, każde wyzwanie nas rozwija" - skwitowała.
Czytaj też:
Potwierdziły się doniesienia ws. małżeństwa Wrony i Zborowskiej. To musiało się tak skończyć
Lada moment treningi do "TzG", a tu takie wieści
Barbara Bursztynowicz pokazała się u boku o 40 lat młodszego partnera. To już oficjalne
Za chwilę "Taniec z gwiazdami" a Bursztynowicz ujawnia takie wieści o Kaczorowskiej
