Reklama
Reklama

Margaret już nie mieszka w lesie. Wróciła do cywilizacji! Pochwaliła się w sieci nowym domem

Margaret i jej mąż spędzili dwa lata, mieszkając w lesie. Teraz para zdecydowała się porzucić holenderski domek i wrócić do cywilizacji. Z tej okazji wokalistka opublikowała nowe zdjęcie w mediach społecznościowych i pochwaliła się fanom, że nareszcie "ma dom". Jak teraz mieszka popularna artystka?

Trudne chwile Margaret

Ostatnio Margaret podzieliła się ze światem traumatycznych doświadczeniem - w książce Karoliny Sulej pod tytułem "Ciałaczki. Kobiety, które wcielają feminizm" piosenkarka wyznała, że w wieku 10 lat została zgwałcona.

Przez wiele lat próbowała poradzić sobie z traumą, stanąć na własne nogi i wrócić do równowagi, co jak przyznaje - nie było łatwe.

Margaret ma za sobą próbę samobójczą i wieloletnią walkę z depresją. Chroniczne bóle głowy, ataki paniki i bezdech zaprowadziły ją do lekarza. Próbowała na różne sposoby ulżyć sobie w cierpieniu. Żeby odnaleźć spokój, wyjechała nawet do amazońskiej dżungli w Peru, gdzie nauczyła się m.in. relaksacyjnych technik głębokiego oddychania.

Reklama

Ulgę próbowała odnaleźć oddając się pracy, jednak to także nie dało jej ukojenia. Na jakiś czas zniknęła - i to w momencie, kiedy jej kariera zdawała się nabierać rozpędu.

Margaret zamieszkała w lesie

Aby odpocząć od świateł reflektorów i przytłaczającej atmosfery wielkiej aglomeracji miejskiej, Margaret wraz z mężem postanowiła zamieszkać w lesie. Oboje przeprowadzili się do holenderskiego domku, w którym brakowało podstawowych udogodnień, nie mówiąc już o ogrzewaniu, czy dostępie do internetu.

Domek, w którym artystka spędziła prawie dwa lata, można podziwiać w jednym z jej teledysków.

Najwyraźniej jednak para miała już dość spartańskich warunków, bowiem Margaret i jej mąż, raper KaCeZet, postanowili wrócić do cywilizacji.

Artystka pochwaliła się tym w mediach społecznościowych:

"No to się zaczęło. Strojenie jesienno domowe. Tak - po 2 latach mieszkania w holenderce mam dom. I to jaki. Ale to później" - napisała pod zdjęciem na Instagramie.

Piosenkarka nie zaprezentowała jeszcze co prawda fotografii wnętrz, ale jak można wywnioskować z jej wpisu - niebawem możemy się spodziewać dokładniejszej relacji!

Czy para muzyków odnajdzie się na nowo w miejskiej dżungli?


Zobacz też:

Edyta Górniak komentuje wyznanie Margaret. Też była wykorzystywana seksualnie

Margaret zaszalała na koncercie? W stronę fanów poszybował kieliszek!

Margaret została zgwałcona jako 10-latka. Oprawca nie poniesie kary?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Margaret
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama