Reklama
Reklama

Marcin Mroczek dopiero co został ojcem, a już planuje następne dziecko!

Marcin Mroczek (33 l.) w styczniu został ojcem i zupełnie stracił głowę dla małego Ignasia. Aktor docenił również, jak wychowali go jego rodzice. Zdradza też, że planuje… kolejnego potomka. Pragnie, by tym razem urodziła się mu córeczka.

Do tej najważniejszej roli w życiu przygotowywał się podczas pierwszej w życiu pielgrzymki do Częstochowy. 

A kiedy w styczniu powitał na świecie syna, dziękował Bogu za cud i natychmiast zakochał się w Ignasiu.

Ignacy uświadomił mu, jak wielką odpowiedzialnością jest być rodzicem. 

Aktor całkowicie zaangażował się w opiekę nad maluchem. Chce wychować syna tak, jak sam został wychowany. 

- Tata nauczył mnie pokory i wytrwałości. Swoją postawą pokazywał, że w życiu, żeby coś osiągnąć trzeba stawiać sobie cele i nie bać się ich realizować na przekór innym i sobie. Nigdy na siłę do niczego mnie nie zmuszał, ale kiedy było trzeba, był wymagający - wspomina Marcin. 

Reklama

Podkreśla też, że to właśnie rodzice nauczyli go uczciwości i szacunku do każdego, niezależnie od stanu posiadania. 

- Teraz, kiedy jestem ojcem, wiem, jak trudne jest z punktu rodzica dawanie wolności, a z drugiej strony chęć ochrony dziecka - podkreśla aktor. 

Mroczkowi tak spodobało się bycie tatą, że już planuje kolejne dziecko.

- Super, że urodził się syn. Będzie pilnował siostry - cieszy się.

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Mroczek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy