Choć w maju skończy 61 lat, wciąż budzi spore emocje u panów, nawet tych dużo młodszych.
Nie ma się co dziwić: jest nie tylko fantastyczną wokalistką, ale i piękną, zadbaną kobietą, za którą trudno się nie obejrzeć na ulicy.
Jak mówi w najnowszym wywiadzie, niektórzy chwalą się, że mieli z nią "przygodę". Ona jednak temu zaprzecza...
Kilku panów sporo młodszych ma taką modę, że opowiadają, że mieli ze mną przygodę, co jest nieprawdą. Zastanawiam się, z czego to wynika - wyznała portalowi Jastrząb Post.
Podoba jej się natomiast określenia MILF i GILF, które fani wypisują jej w komentarzach pod zdjęciami.
Artystka początkowo nie wiedziała, co to znaczy, szybko jednak przeszukała internet i natychmiast się zachwyciła:
Wygooglowałam sobie niedawno, co to znaczy MILF, i co to znaczy GILF, i to jest określenie sexy mama, albo sexy babcia. I ostatnio ktoś na Instagramie napisał pod jakimś moim ładnym zdjęciem hmm... niezły GILF. Myślę sobie, co to jest? Wygooglowałam i to jest sexy babcia.
Co sądzicie: niezły gilf?








