Reklama
Reklama

Mama Anny Lewandowskiej rozpoczęła prace nad filmem!

O tym mało kto wie. W rodzinie Anny Lewandowskiej (29 l.) była prawdziwa bohaterka. Mowa o położnej Stanisławie Leszczyńskiej, która w obozie koncentracyjnym odebrała kilka tysięcy porodów. Co więcej, mama żony Roberta, Maria Stachurska, rozpoczęła prace nad filmem poświęconym jej pamięci.

Annę i Roberta Lewandowskich zna już cała Polska. Teraz przyszedł czas na mamę trenerki. Maria Stachurska niebawem może zaistnieć! Reżyseruje bowiem film! 

Produkcja poświęcona będzie jej krewnej, Stanisławie Leszczyńskiej, która podczas pobytu w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau z narażeniem życia odebrała kilka tysięcy porodów. Kościół nadał jej tytuł Służebnicy Bożej, a jej proces beatyfikacyjny jest w toku. 

Maria Stachurska od dawna wiedziała, że w jej rodzinie była tak wyjątkowa kobieta. Przez lata dojrzewała w niej myśl, aby w jakiś sposób oddać jej hołd. W końcu stwierdziła, że najlepszym pomysłem będzie stworzenie filmu. 

Reklama

“Od lat myślałam o jego nakręceniu. Wielokrotnie rozmawiałam z moimi nieżyjącymi już wujkami i to oni inspirowali mnie do zrobienia filmu o ich matce. Przekazywali mi różne pamiątki po niej i dokumenty" - opowiada Stachurska w rozmowie z "Dobrymi Nowinami". 

Wspomina, że Leszczyńska była osobą wzbudzającą respekt. "Ciocia była bardzo oszczędna w słowach, powściągliwa, cicha. Bardzo uprzejma, ale... taka... wycofująca się. (...) O jej życiu obozowym wiemy tylko z dokumentu 'Raport położnej z Oświęcimia'. Bardzo długo szukałam świadków, osób, które Stanisławę znały. Docierałam do kobiet, których porody przyjęła w Auschwitz (...) Ona niemal nic o sobie nie mówiła " - mówi. 

Maria Stachurska nie kryje, że jest osobą wierzącą. Historia jej krewnej była dla niej inspiracją. "Postawa mojej cioci pomogła mi wychować własne dzieci. Starałam się przekazać im głęboką wiarę, wartości i tradycję. (...) Tym filmem chcę dać świadectwo, że wbrew wszystkiemu można nie tylko zachować godność i człowieczeństwo, ale w niedających żadnej nadziei warunkach przyjmować z radością nowe życie. Z pomocą wiary i modlitwy wszystko jest możliwe" - mówiła cytowana przez "Życie na gorąco".

*** 
Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Lewandowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy