Małgorzata Rozenek-Majdan to jedna z najodważniejszych i najbardziej kontrowersyjnych polskich gwiazd.
„Perfekcyjna” nie boi się konfrontacji, mówi to, co myśli, a na hejt ma za zawsze trafną odpowiedź. Wszystkie jej działania są szeroko komentowane w sieci, zwłaszcza teraz, gdy po długo wyczekiwanej ciąży wróciła do pracy.
Obecnie Rozenek jest zaangażowana w kilka dużych projektów, o czym regularnie informuje na swoim Instagramie.
Już dwa tygodnie po porodzie pojawiła się na planie „Projektu Lady”, niedawno zagrała w filmie u Patryka Vegi, udzieliła kilku obszernych wywiadów i brała udział w sesjach zdjęciowych.
Wydawać by się mogło, że Gosia nie potrzebuje snu, a jej energią można by obdzielić tysiące ludzi. Jednak nawet ona miewa chwile zmęczenia i zwątpienia.
Wszystko ma związek z jej najnowszym formatem „Rozenek Cudnie Chudnie”, który będzie miał premierę na antenie TVN Style. Program ma pokazywać powrót Gosi do sylwetki sprzed ciąży i jednocześnie motywować inne młode mamy do walki o lepszą siebie.
Niestety, nie wszystko idzie tak, jak powinno, o czym poinformowała Gosia w mediach społecznościowych.
„Kolejny dzień na planie ‘Rozenek Cudnie Chudnie’. Problem w tym, że Rozenek jakoś cudnie NIE chudnie, a co u Was? Bo ja mam dziś jakiś beznadziejny dzień” – pożaliła się fanom.
Tym, co zwróciło jednak uwagę internautów, nie był wpis, a wrzucone zdjęcie, na którym Rozenek pozuje w modnej stylizacji.
Obserwatorzy jednogłośnie przyznali, że z fotografią jest coś nie tak. Wielu pisało także , że twarz Gosi wygląda jakoś inaczej.
„Pani Małgosiu, jest pani piękną kobietą, po co te filtry? Nie mogę uwierzyć, przecież to nie pani twarz…”, „Coś nie podobna do siebie”, „Tak Pani schudła, że aż nie ma ręki”, „Zupełnie nowa twarz” – pisali.
Pojawiły się też komentarze wspierające walkę Gosi o nienaganną sylwetkę.
Głos zabrała sama Dorota Szelągowska, pisząc: „Jak Cię ostatnio widziałam, to byłaś tak chuda, że mogłabym Cię wynieść z planu w kieszeni kurtki. W drugiej byłyby kosmiczne kozaki....”.
My uważamy, że Małgosia wygląda fantastycznie i nie musi martwić się o kilogramy. Niejedna młodsza koleżanka mogłaby pozazdrościć jej figury.
Zgadzamy się jednak, że na zdjęciu Gosia nie przypomina siebie. Może to wynik oświetlenia, a może makijażu? Jak myślicie?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
