Reklama
Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan wspiera Agnieszkę Woźniak-Starak! Co za gest!

Po śmierci męża zawiesiła karierę. Jej show „Ameryka Express 2” mogła poprowadzić Małgorzata Rozenek-Majdan. Ale tak się nie stało. Dlaczego?

"Jesteś miłością mojego życia. Żegnaj, kochanie, i daj mi, proszę, siłę, żebym mogła to przetrwać" − tak Agnieszka Woźniak-Starak (41 l.) żegnała swojego męża −Piotra Woźniaka-Staraka (†39 l.), który niedawno utonął w jeziorze Kisajno.

Tej siły potrzebuje każdego dnia, by zmierzyć się ze smutkiem i pustką. Po tragedii nie jest w stanie myśleć o pracy. Rolę prowadzącej "Big Brothera" powierzono Gabi Drzewieckiej, wybór gospodyni "Ameryka Express 2" okazał się trudniejszy.

W TVN największe szanse dawano innej gwieździe stacji - Małgorzacie Rozenek-Majdan (41 l.). Ale ostatecznie to nie ona poprowadzi program, lecz Daria Ładocha, zwyciężczyni show "Agent −Gwiazdy 2" i blogerka kulinarna.

Reklama

Okazuje się, że żona byłego piłkarza Radka Majdana powiedziała stanowcze "nie".

"Gosia odbyła długą i szczerą rozmowę z producentami. Wytłumaczyła w niej, że system wartości, któremu jest wierna, nie pozwoliłby jej lecieć do Ameryki Południowej i świetnie się bawić, gdy Agnieszka potrzebuje wsparcia. Przyjaźń jest dla niej więcej warta niż program i gwiazdorska gaża" - mówi "Na Żywo" osoba blisko związana z Rozenek-Majdan.

Serdeczna więź łącząca dziennikarkę z prezenterką narodziła się właśnie na planie "Azja Express", gdzie ta ostatnia przemierzała Wietnam i Kambodżę razem z Radkiem Majdanem, przyszłym mężem.

Po powrocie wzajemnie odwiedzali się w domach i wspierali w potrzebie. Na pewno takim trudnym momentem był premierowy odcinek reality-show Małgosi i Radka - "Iron Majdan!". Małgosia bardzo przeżywała, jak program zostanie przyjęty. Dlatego, gdy Woźniak-Starak usłyszała od niej:

"Błagam, przygarnij nas, bo musimy to jakoś obejrzeć razem", dziennikarka nie wahała się ani chwili i od razu zaprosiła małżonków do swojej willi, by ukoić ich stres.

Potem tych spotkań było więcej. Agnieszka i Małgosia polubiły swoje towarzystwo. Kibicowały sobie nie tylko zawodowo, ale też na polu sportowym, czego dowodem może być obóz kondycyjny na greckiej wyspie Mykonos, dokąd wybrały się razem, by ćwiczyć pod okiem Ewy Chodakowskiej.

Ich więzi stopniowo coraz bardziej się zacieśniały. Z czasem stały się dla siebie jak siostry. Dlatego, gdy do Małgorzaty dotarły wstrząsające wieści o zaginięciu Piotra Woźniaka-Staraka na jeziorze Kisajno, natychmiast pomyślała o Agnieszce. Choć sama niedawno przeżywała trudne chwile, po tym jak jej były mąż, Jacek Rozenek, doznał udaru i cudem uszedł z życiem, nie mogła wyobrazić sobie ogromu bólu, którego doświadcza jej przyjaciółka.

A tym bardziej sytuacji, w której Aga potrzebowałaby jej pomocy, a ona byłaby na innym kontynencie. Agnieszka docenia piękny gest Małgosi. To również jej poświęcony jest najnowszy wpis Agnieszki na Instagramie:

"Piotrka nie ma, ale zostawił mi mnóstwo miłości i najlepszych ludzi na świecie. Rodzinę i przyjaciół, którzy nawet przez chwilę nie dają mi poczuć, że jestem sama".

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 


Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Woźniak-Starak | Małgorzata Rozenek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy