Reklama
Reklama

Małgorzata Rozenek-Majdan ma dość olbrzymich piersi! Chce znów zmniejszyć sylikony

Małgorzata Rozenek-Majdan nie została obdarzona przez naturę obfitym biustem, chociaż patrząc na zdjęcia gwiazdy, mogłoby się wydawać zupełnie coś innego. Małgonia wyznała w swoim dietetycznym programie, że będąc nastolatką, była szczupłą dziewczyną niemal pozbawioną piersi. 

Z biegiem lat, gdy Rozenek zyskała sławę i zaczęła dobrze zarabiać, postanowiła powiększyć swoje piersi. Prowadząca "Projekt Lady" wyznaje, że było to zanim poznała Radzia, więc były piłkarz nie miał wpływu na decyzję Goni. 

Po udanej operacji Rozenek-Majdan stwierdziła, że chce mieć jeszcze większe piersi, dlatego po raz drugi poddała się operacji, mimo że Radosław miał być temu przeciwny. 

Reklama

"Wbrew pozorom to nie jest tak, że ja powiększałam biust w momencie, kiedy poznałam Radzia. On mnie już poznał z powiększonym biustem, ale później jeszcze sobie powiększyłam. Nie wiem, czy chcę o tym mówić. Ale jeszcze sobie powiększyłam. 

I Radziu nie chciał już, żebym to robiła. Ale ja sobie ubzdurałam, że chcę i w ogóle. I Bogu dzięki zrobiłam sobie mniej, niż chciałam, bo na szczęście mam bardzo, bardzo mądrego lekarza" - wyznała Rozenek-Majdan w swoim programie. 

Gonia zauważyła jednak, że od dłuższego czasu biust sprawia jej więcej problemów niż radości, dlatego postanowiła, znów zmniejszy swoje piersi. 

"Teraz wrócę do momentu, w którym Radziu mnie poznał. I to będzie ładnie wyglądało" - mówi szczęśliwa Gonia.  

A wy wiedzieliście, że Rozenek-Majdan powiększała piersi aż dwa razy?


***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Rozenek | Radosław Majdan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama