"Nałożę buty na szpilkach, | a w pępek włożę diament |i koronkową bieliznę | na ciało jak ornament | i krople krwi na usta, | a złota na powieki, | żebyś już tylko we mnie | zanurzał się po wieki" - tak brzmi pierwsza zwrotka nowego singla Małgorzaty Ostrowskiej "Szpilki".
Jak pisze dzisiejszy "Super Express", jedna z dużych stacji radiowych odmówiła emitowania utworu na antenie. Według Ostrowskiej, władze stacji uznały, że gwiazda "jest za stara, by pisać takie teksty".
"Niestety, w mentalności społecznej istnieje taka opinia, że po pięćdziesiątce to kobiety w ogóle nawet nie powinny myśleć o seksie, a co dopiero śpiewać czy pisać o nim. Kobiety powinny założyć moher na głowę, wziąć różaniec w dłoń i starać się już dogodnie ułożyć w trumnie" - mówi w rozmowie z dziennikiem oburzona piosenkarka.
Dodaje, że nie czuje się za stara, by pisać takie teksty. "W pełni czuję się kobietą, dlatego nie widzę przeciwwskazań do śpiewania także i takich piosenek" - podsumowuje.
Posłuchaj piosenki "Szpilki":








