Aktorka przez lata pracowała na swój medialny wizerunek. Zawsze grzeczna, kulturalna, nie ujawnia zbyt wiele ze swojego życia prywatnego i jak ognia unika udziału w skandalach i słownych przepychankach.
Nauczyła się dlatego często trzymać nerwy na wodzy, choć istnieje coś, co jest wstanie zmusić ją do powiedzenia paru słów za wiele.
"Najbardziej złości mnie głupota i chamstwo. Do tych cech nawet nie chcę się przyzwyczajać. Nie chcę też nawet zaczynać tego tolerować" - mówi stanowczo gwiazda serialu "Rodzinka.pl".
Jednak udało jej się znaleźć sposób, by odreagować złe emocje, bez odpowiadania chamstwem na chamstwo.
"Wyżywam się w pracy. Mam super zawód, żeby to robić. W domu talerzami co prawda nie rzucam, ale na planie jako Natalia Boska bardzo chętnie!" - wyznała szczerze w rozmowie z tabloidem "Fakt".
Trudno sobie wyobrazić dystyngowaną Małgorzatę, rzucającą w domu talerzami. Chyba faktycznie lepiej wychodzi jej to, podczas wcielania się w rolę Natalii Boskiej.
Zobacz również:
