Małgorzata Foremniak jest mamą Aleksandry z pierwszego małżeństwa z Tomaszem Jędruszczakiem. Z drugim mężem, reżyserem Waldemarem Dzikim adoptowała dwoje dzieci: Milenę i Patryka.
Wychowanie syna okazało się niełatwe. Jak wyznała aktorka, Patryk jest niezwykle wrażliwym człowiekiem, w czasach nastoletnich bardzo się buntował, a poza tym cierpi na zaburzenia, utrudniające naukę. Jak ujawniła w jednym z wywiadów, cytowana przez "Życie na gorąco":
Patryk jest dysgrafikiem i dyslektykiem, w lekcjach pomaga mu korepetytorka. Największy kłopot jest z zachęceniem go do nauki. Trzeba go pilnować, bo w jego wieku najważniejsi są koledzy i komputer. Patryk przy komputerze spędza w ciągu dnia tylko dwie godziny. Przez cały dzień żadnych fast foodów i coli! Dopiero w piątek może sobie pofolgować i za pozwoleniem mamy zjeść hamburgera.
Foremniak chce odzyskać syna
Aktorka na edukację syna wydawała krocie. Zapisała go do szkoły społecznej, która gwarantowała indywidualne podejście do ucznia. Czesne wynosiło kilka tysięcy złotych miesięcznie, jednak Foremniak uważała, że to uzasadniony wydatek. Jak wyjaśniła w jednym w wywiadów:
To nie jest mało, ale w końcu pracuję również po to, aby zapewnić dzieciom dobre wykształcenie. Ponieważ Patryk wymaga większej uwagi, wolę zapłacić i wiedzieć, że moje dziecko jest w dobrych rękach.
Tymczasem Patryk postanowił dać wyraźnie do zrozumienia, że właśnie nie jest jej dzieckiem. W wieku 18 lat odnalazł swoich biologicznych rodziców, którzy nadal mieszkają w Płocku, gdzie przyszedł na świat. Przeprowadził się do swojego rodzinnego miasta i zatrudnił na budowie.
Foremniak jednak nie ustaje w wysiłkach, by odzyskać syna. Minione 3 lata upłynęły jej na namawianiu Patryka, by zdał maturę. Ostatecznie, w wieku 23 lat przystąpił z sukcesem do egzaminu dojrzałości. Aktorka marzy, by syn wrócił do Warszawy i zdał na studia.
Wie jednak, że ma na Patryka niewielki wpływ. Liczy na wsparcie córek: Aleksandry i Mileny, które nawiązały prawdziwie siostrzaną więź i nigdy nie sprawiały mamie kłopotów wychowawczych. Aleksandra skończyła psychologię, co dodatkowo napawa aktorkę nadzieją, że zdoła przemówić bratu do rozsądku. Jak powtarza Foremniak w wywiadach:
Dzieci są dla mnie najważniejsze. Sama dokonują wyborów, nigdy ich do niczego nie zmuszałam.
Zobacz też:
Przykro było słuchać. Odwtorzyli rozmowę "Królika" z Opozdą tuż przed zdradą
Magda Gessler kocha być babcią. Pokazała zdjęcie z wnuczką




***








