Sportowiec zapytany, co czuje, kiedy była żona obraża go w mediach i nazywa pomyłką, odparł:
"Ona powiedziała tyle głupstw na mój temat, że jedno mniej czy więcej nie sprawia już różnicy. Jej jeden wywiad bywa zaprzeczeniem drugiego, co czyni ją osobą mało poważną" - mówi w wywiadzie dla pisma "Na żywo", i dodaje, że chce o Dorocie zapomnieć raz na zawsze.
Na razie nie planuje wiązać się z żadną inną kobietą. Izę Janachowską, swoją partnerkę z "Tańca z gwiazdami", traktuje wyłącznie jak dobrą znajomą:
"Owszem, trenujemy codziennie po kilka godzin, można więc powiedzieć, że Iza jest osobą, z którą spędzam najwięcej czasu. (...) Na razie nie myślę o związkach. W ostatnim kierowałem się chyba nawet za bardzo sercem, a za mało głową. Nie kalkulowałem, nie udawałem, niczego nie robiłem na pokaz. Skończyło się to dla mnie niezbyt dobrze " - wyznaje.
Jak widzi siebie za kilka lat?
"Chciałbym pracować w sporcie, być zdrowym, mieć wspaniałe dzieci i cudowną żonę, która będzie mnie kochała nie za to, co mam, ale za to, kim jestem...".
Nowy numer magazynu "Na żywo" w sprzedaży od 5 listopada.
Zobacz również: Majdan zakochany w tancerce?
