To był szalony wieczór! Niemal wszyscy celebryci zebrali się w jednym miejscu, aby móc jako pierwsi podziwiać nową kolekcję popularnej sieciówki zaprojektowaną przez dom mody Balmain.
Gwiazdki, po otwarciu drzwi sklepu, rzuciły się na ekskluzywne i drogie ubrania niczym klienci popularnych dyskontów na crocsy.
Wśród nich nie zabrakło również Mai Bohosiewicz, która jak prawdziwa lwica walczyła o ostatnie sztuki butów, spodni i sukienek.
Nie wszyscy mieli tyle szczęścia, co ona. Niektórzy musieli obejść się smakiem, ponieważ przywitały ich już tylko puste wieszaki.
Nic dziwnego, ponieważ co sprytniejsi celebryci, tak jak Maja Bohosiewicz, wynosili stamtąd wielkie torby ze swoimi zdobyczami.
Serwis niezawodnej Agnieszki Jastrzębskiej wyśledził nawet, ile kosztowało celebrytkę to "modowe szaleństwo". Okazuje się, że Maja lekką ręką wydała... 7291 złotych!
Nas ta kwota zwaliła z nóg! A co wy o tym sądzicie?
Zobacz również:










