Magdalena Stępień nie miała łatwo. Jakub Rzeźniczak porzucił ją, gdy była jeszcze w ciąży i związał się z nową partnerką. Choć początkowo zupełnie nie mogła sobie z tym poradzić, czym chętnie dzieliła się na Instagramie, to chyba w końcu udało jej się wyjść na prostą.Ostatnio opublikowała zdjęcia z chrztu Oliwiera. Taty niestety zabrakło na uroczystości. Niedługo po tym wydarzeniu modelka wyjechała na wakacje.
Stępień wygrzewa się teraz na słonecznych Malediwach i zbiera siły na powrót. Skrzętnie relacjonuje swoje rajskie wakacje w mediach społecznościowych. Jednak jest coś, co psuje jej wypoczynek i postanowiła się z tym rozprawić!
Magdalena Stępień odpowiada hejterom
Magdalena Stępień zaapelowała do hejterów, żeby w końcu przestali śledzić jej życie i je komentować. Poleciła im się ogarnąć lub pójść do terapeuty, który pomoże im wyleczyć się z zazdrości.
Nie oceniajcie drugiego człowieka, bo szybciutko to do Was wróci, uwierzcie mi, doświadczyłam tego na własnej skórze. Polecam Wam się ogarnąć lub iść do dobrego terapeuty, żeby wyleczył Was z zazdrości, zawiści, takiego chamskiego jadu, który wylewacie na drugiego człowieka
W końcu odniosła się do zarzutów, że żyje i jeździ na wakacje za pieniądze Jakuba Rzeźniczaka. Stanowczo temu zaprzeczyła i zapewniła, że nic takiego nie ma miejsca, a jeśli ktoś myśli, że zarobiła na rozstaniu z piłkarzem, to jest w wielkim błędzie.
Jeśli myślicie, że życie, które prowadzę, jest za pieniądze ojca mojego dziecka lub za pieniądze, które mam dzięki fejmowi, który uzyskałam rzekomo po dramatycznych wydarzeniach sprzed kilku miesięcy, to jesteście w błędzie
Stępień mówiła, że pozbierała się po związku z Rzeźniczakiem, myśli o przyszłości i spełnia marzenia. Przykro jej, że niektórzy w to nie wierzą.
Widać teraz, że boli to niektórych, że podróżuję, żyję, że moje dziecko jest zdrowe (...), że ja się mam dobrze, że się pozbierałam. Rozumiem, że najlepiej by było, gdybym płakała, siedziała w domu i rozczulała się nad sobą (...). Nie, moi drodzy, ja się z tego podniosłam i idę do przodu, realizując swoje marzenia
Na koniec postanowiła przekazać wszystkim, którzy rozsiewają na jej temat plotki i niepotwierdzone informacje, że nic nie wiedzą o jej życiu. Dodała, że nie pozwoli się obrażać w sieci i zawsze będzie reagować na hejt.
Nie pozwolę na wypisywanie takich śmieci na mój temat! Jasne, nie każdy musi mnie lubić, ale jeśli ktoś próbuje zniszczyć mój wizerunek, sprzedając bzdury nakręcane aferami w komentarzach na portalach plotkarskich, w tym wypadku nie pozostanę obojętna! Bardzo mało wiecie o mnie i o moim życiu
***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie pomponik.pl
Zobacz także:Beata Kozidrak usłyszała wyrok! Na ile została skazana?Ewa Farna w drugiej ciąży! Piosenkarka podzieliła się radosną nowinąMateusz Damięcki wyczuł coś na jądrze. Diagnoza lekarza go przeraziła!








