Od blisko pięciu lat aktorka jest szczęśliwa ze Sławomirem Ziębą-Drzymalskim, którego poznała na planie "Szpilek na Giewoncie". Razem mieszkają, mają córeczkę Anielkę (3,5 l.) i wychowują Ignacego (6), syna z jej poprzedniego związku. Jego rodzina z Zakopanego, hołdująca tradycyjnym wartościom od dawna namawia parę na ślub. Jednak Magdalena Schejbal (35 l.) nawet nie chce o tym słyszeć. Skąd w niej niechęć do instytucji małżeństwa?
Już nie potafi bez reszty ufać
- Najgorsze, co może człowieka w życiu spotkać, to utrata zaufania do ukochanej osoby. Miałam taką sytuację, gdy moje zaufanie zostało bardzo naruszone przez drugą osobę. Nie ukrywam, że było to potworne doświadczenie. Wpłynęło bardzo na moje patrzenie na ludzi. Człowiek już wtedy ostrożnie podchodzi - wyznała w wywiadzie na konferencji serialu TVN "Mąż czy nie mąż", w którym zagrała główną rolę Marty.
Nie ma wątpliwości, że w tych pełnych goryczy słowach odniosła się do ojca jej syna, Michała. To on kiedyś boleśnie ją zawiódł. - Kiełkujące uczucie. Jedna dzika namiętna noc i... proszę - Magda nie ukrywała, że ciąży z Michałem nie planowała. Przyszły ojciec szybko okazał się nieodpowiedzialny, nie było go nawet przy porodzie. Potem sporadycznie interesował się Ignacym. Na Magdę spadł ciężar rodzicielskich obowiązków. Aktorka straciła wiarę w mężczyzn.
Dopiero gdy spotkała Sławka w 2010 r., dała sobie szansę na miłość. Ukochany szybko nawiązał kontakt z jej synem. Dziś mały mówi do niego - tata. Sposób kontaktów chłopczyka z biologicznym ojcem oraz wysokość alimentów ustalił sąd. - Po złych doświadczeniach Magda nie weźmie ślubu. Nie potrafi wyzbyć się lęku, że pewnego dnia ktoś bliski znów może ją skrzywdzić - mówi jej znajoma.
Zobacz również:
