Ich związek należał do wyjątkowo burzliwych. Para potrafiła rozstawać się i wracać do siebie nawet kilka razy w roku. Choć Chyra nie był idealnym partnerem, Cielecka miała do niego słabość. Podobno uważała, że są dwoma bratnimi duszami i trudno jej było skończyć ten toksyczny związek.
Mimo wszystko aktorzy zdecydowali się na definitywne rozstanie. Oboje zaczęli sobie układać życie u boku innych partnerów.
Wygląda jednak na to, że Andrzej Chyra wyszedł na tym nieco lepiej. Aktor doczekał się niedawno pierwszego dziecka z młodszą od siebie o 25 lat partnerką. Artysta z dumą pchał przed sobą wózek z synkiem na rozdaniu orderów Gloria Artis. Towarzyszyła mu oczywiście jego partnerka.
Jak spekuluje "Fakt", Magdalena Cielecka zazdrości swojemu byłemu ukochanemu dziecka! Dotarło do niej, że swoje najlepsze lata spędziła na pielęgnowaniu toksycznego związku, który nie dał jej nic, prócz chwilowej radości i ogromu rozczarowań.
"Chciałaby być mamą, ale uważa, że teraz jest na to za późno. Nie wyobraża sobie porodu w dojrzałym wieku. A czasu nie cofnie, choćby bardzo chciała" - zdradza w rozmowie z tabloidem znajomy Cieleckiej.
Czyżby aktorka coraz bardziej żałowała związku z Chyrą?
Zobacz również:
