Aż trudno uwierzyć, że jeszcze niespełna dwa lata temu Magdalena Ogórek była kandydatką na prezydenta i to z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Po wygranej Prawa i Sprawiedliwości w wyborach poglądy "lewicowej kandydatki" niesamowicie szybko skręciły w prawo.
Dziś Ogórek jest jedną z największych miłośniczek partii Kaczyńskiego.
Powoli wyrasta także na prawdziwą gwiazdę TVP. Niedawno dostała do prowadzenia kolejny program.
W rozmowie z nami przyznała jednak skromnie, że to widzom pozostawia ocenę tego, czy jest już gwiazdą telewizji.
Sama postanowiła ocenić za to prezydenturę jej rywala z wyborów prezydenckich.
Ogórek jest wręcz zachwycona działalnością Andrzeja Dudy. Równie ciepło wypowiada się o jego małżonce, której liberalne media zarzucają, że Agata zajmuje się głównie milczeniem.
"Jestem niezwykle dumna jako Polka, że mamy takiego prezydenta i taką panią prezydentową, który w końcu jest bez wpadek, bez potknięć w protokole dyplomatycznym i wypowiadający się bez kartki. Jego sposób wysławiania cechuje wielka erudycja. Z kolei pierwsza dama wybrała taki sposób funkcjonowania blisko ludzi. Ona często jest w szpitalach, jest blisko chorych. Jest bardzo społeczna. Chce być z dala od kamer, ale ma do tego prawo. Bardzo dużo powiedziała o sobie w kampanii prezydenckiej, gdzie była bardzo intensywnie wypowiadającą się żoną kandydata. Ja za parę prezydencką bardzo mocno kciuki" - wyznała nam Ogórek.
Magda nie zgadza się też z zarzutami dotyczącymi milczenia prezydentowej. Jej samej w czasie kampanii zarzucano podobne rzeczy. "To już jest bardzo wyświechtany sposób zdyskredytowania innej osoby. Radziłabym hejterom i wrogom zmienić arsenał środków" - dodała.
