Anna Mucha od początku kariery swoimi wypowiedziami, strojami i poglądami wzbudzała kontrowersje. Jej cięty język doskonale sprawdzał się w telewizji, gdyż zawsze podwyższał oglądalność.
Tak było również w "Dance, Dance, Dance". Mucha była surowym i nieprzewidywalnym jurorem, który wznosił do programu sporo energii. Producenci byli zadowoleni ze współpracy z Muchą, dlatego tym większym zdziwieniem było, gdy okazało się, że TVP odsunęło Muchę od tanecznego formatu.
Podobno Ania była zbyt kontrowersyjna, dlatego postanowiono ją zwolnić... W programie Magdy Mołek "W moim stylu", Ania pierwszy raz publicznie opowiedziała o kulisach związanych z jej odejściem z telewizji publicznej.
Pamiętaj o tym, że straciłam posadę w "Dance, dance, dance". Zostałam zwolniona, bo zostałam zwolniona. W momencie, kiedy się rozstawaliśmy, mimo pandemicznych warunków, żyłam w przekonaniu, że ta seria została przedłużona i to miejsce będzie tam na mnie czekało. Taka była też umowa. I któregoś dnia po prostu dowiedziałam się, że jest inaczej. Próbowałam jeszcze na ten temat rozmawiać, dyskutować, ponieważ uważam, że jest to bardzo fajny format, bardzo fajny program, ale niestety nie było takiej możliwości"
Aktorka (sprawdź!) podkreśliła, że świetnie dogadywała się z pozostałymi jurorami show, Idą Nowakowską i Robertem Kupiszem.Mucha próbowała się dogadać jeszcze ze stacją, ale bezskutecznie...




***Zobacz więcej materiałów wideo:








