Trzy lata temu słynna restauratorka postanowiła podbić rynek mięsny w Polsce.
Gwiazda wraz z jedną z firm stworzyła serię produktów pod nazwą "Besos". Prym wiodły tam parówki, których Magda nie mogła się wręcz nachwalić. Gessler zapewniała, że są wysokogatunkowego mięsa i bez chemii. "Zdrowe, bez konserwantów, według mojego przepisu. Są pyszne" - reklamowała Gessler.
Do promocji wyrobów wędliniarskich zaangażowała nawet Adama Kraśkę, znanego z pierwszej edycji "Rolnik szuka zony".
Trudno zapomnieć o zdjęciach, na których zadowolony rolnik pozował obwiązany parówkami.

Na nic się to jednak zdało. Ceny produktów odstraszały, a miłośnicy zdrowego żywienia pisali na forach, że skład wcale nie jest tak zachwycający.
Ostatnio Gessler postanowiła się wytłumaczyć, dlaczego zdecydowała się zwinąć biznes. Twierdzi, że to przez... hejt i ludzką zazdrość!
"Parówka była genialna. Ponieważ Polska jest krajem hejtu, została wycofana. To jest kwestia zazdrości zawodowej i pewnych układów, w które nie warto wchodzić. Jednak przemysł mięsny nie jest kobiecy. W związku z tym musiałam się wycofać (...) dlatego, że czułam się zagrożona" - żali się w rozmowie z portalem przeambitni.pl.
Teraz Magda postanowiła więc podbić rynek lodów. W miniony weekend promowała swoją lodziarnię w Warszawie, rozdając darmowe gałki.
Tym razem wróżycie jej sukces?


***








