Królowa popu z każdym rokiem wygląda coraz młodziej. Jest to zapewne nie tylko zasługa młodych kochanków, ale i chirurgii plastycznej.
Pełne usta, gładka skóra i sprężyste policzki - faktycznie, w ostatnim czasie Madonna wygląda na... wyjątkowo wypoczętą.
W mediach społecznościowych publikuje zdjęcia, na których prezentuje się jak własna córka. Z długimi włosami, w króciutkich spodenkach flirtuje z obiektywem. Bez zmarszczek, bez wieku.
Jeden z chirurgów, patrząc na jej stare i obecne zdjęcia, ocenił, co poprawiła sobie znana piosenkarka. Lista jest długa.
Z pewnością ma powiększone usta w porównaniu z młodszymi latami. Pełniejsze policzki, prawdopodobnie to efekt lipofillingu, czyli przeszczepienia tłuszczu z okolic brzucha, ud lub lędźwi. Brwi podciągnięte zostały nićmi rewitalizacyjno-liftingującymi. Do tego tony botoksu.
Koszt - 500 tys. dolarów, czyli prawie 2 mln złotych. Dzięki temu wygląda 25 lat młodziej!
Madonna i operacje plastyczne
To jednak nie koniec. Zdaniem eksperta Madonna stosuje peelingi laserowe, które są zbawieniem dla jej starzejącej się skóry.
W świecie Madonny pieniądze nie mają znaczenia, jeśli chodzi o poprawianie urody. Wszystko musi być piękne i estetyczne. Nie jest tajemnicą, że wydaje fortunę na zabiegi. Może to robić, bo ją na to stać - kończy ekspert.











