Grace nie ma żadnej rodziny, w sierocińcu przebywa odkąd skończyła trzy miesiące. Madonna z córką Lourdes (10 l.) odwiedziły dziewczynkę i spędziły z nią dłuższą chwilę. Świadek przekazuje: "Najpierw było tam jedenaścioro dzieci. Potem wszystkie wyszły i została tylko Grace. Madonna rozmawiała z nią, a David bawił się okularami przeciwsłonecznymi mamy. Były razem przez około 15 minut. Madonna wydawała się bardzo szczęśliwa z Grace."
Piosenkarka jeszcze nie zdecydowała się jednak ostatecznie: "To niekoniecznie musi być Grace. Madonna przyglądała się tez innym dzieciom i Grace najprawdopodobniej nie wróci z nią jeszcze z tej podróży".
Kilka dni temu piosenkarka miała radzić się w sprawie adopcji u starych wyjadaczy - Angeliny Jolie i Brada Pitta.
Udało jej się także zmusić w końcu męża do dołączenia do niej w Malawi. Postawiła ultimatum: "Jeśli nie przyjedziesz, to koniec". Guy nie miał więc wyboru - spakował manatki i poleciał do Afryki wczoraj w nocy.
