Maciej Stuhr nie weźmie udziału w Marszu Niepodległości. Dlaczego?
W czwartek, 11 listopada ulicami Warszawy przejdzie Marsz Niepodległości. Polacy będą świętować 103. rocznicę odzyskania wolności. Marsz będzie miał charakter państwowy.
Z tego powodu głos w sprawie zabrał aktor Maciej Stuhr, który nieraz publicznie komentował polityczne wydarzenia w kraju. W rozmowie z WP Maciek przyznał, że chciałby, aby 11 listopada był również "jego świętem". W tym roku jednak aktor zrezygnował z udziału w wydarzeniu, ponieważ obawia się, że centrum Warszawy może okazać się niebezpieczne.
Jak przyznał w rozmowie, chciałby obchodzić to święto, jednak nie w sposób, który proponują organizatorzy Marszu Niepodległości.
- Chciałbym, żebyśmy mogli porozmawiać ze sobą jakoś o wspólnocie, planach na przyszłość. Chciałbym oddawać jak najwięcej pola młodym ludziom, bo wydaje mi się, że pewne pokolenia zaszły w konflikcie za daleko – mówił w rozmowie z Wirtualną Polską aktor.
Aktor dodał, że 11 listopada obawia się wyjść do centrum miasta i zwrócił uwagę, iż warto byłoby się zastanowić, co można zrobić, by symbole narodowe były tak samo ważne dla wszystkich rodaków.
O Macieju zrobiło się ostatnio głośno, ponieważ zabrał głos w sprawie obecności migrantów w Polsce. Aktor, wraz z żoną Katarzyną Błażejewską-Stuhr, przyjął kiedyś pod swój dach rodzinę czeczeńskich uchodźców, dlatego ostatnie wydarzenia ze wschodniej granicy kraju są dla niego wyjątkowo trudne.
Zobacz też:Kreml: słowa Morawieckiego o odpowiedzialności Rosji za sytuację na granicy "nie do przyjęcia"Narodowe Święto Niepodległości: Tworzenie kotylionów z Pierwszą DamąSadowski i Warchulska ukrywają dzieci! Podali powód!

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl








