Jeszcze niedawno jego kandydatura na dyrektora artystycznego Teatru Polskiego w Poznaniu była niemal pewna.
Okazuje się jednak, że Maciej Nowak (50 l.), juror "Top Chefa", może mieć z tym problemy.
Jak podaje poznańska "Gazeta Wyborcza", jego kandydatura nie przypadła podobno do gustu Jędrzejowi Solarskiemu, nowemu wiceprezydentowi Poznania zajmującemu się kulturą.
Do tej pory zarządcą poznańskiego teatru był Paweł Szkotak.
Jednak po 12 latach sprawowaniu funkcji dyrektora ustępuje on miejsca prawdopodobnie Marcinowi Kowalskiemu.
Ten z kolei chciał, aby jego najbliższym współpracownikiem został właśnie Maciej Nowak.
Razem przygotowali już nawet program dla teatru, który miałby odmienić jego oblicze.
Krytyk kulinarny ma niemałe doświadczenie, ponieważ w swojej karierze pełnił wysokie funkcje w gdańskim Teatrze Wybrzeże.
Niestety, okazuje się, że zapał do pracy oraz wiedza i umiejętności nie wystarczą.
Jędrzej Solarski uważa, że Maciej Nowak nie jest odpowiednią osobą na to stanowisko.
Dziennikarze zapytali go wprost, czy przeszkadzają mu lewicowe poglądy gwiazdy Polsatu oraz to, że jest zadeklarowanym gejem.
"Oceniam zawodowe dokonania Nowaka. Nie mam uprzedzeń" - zapewniał Solarski.
Z kolei Marcin Kowalski nie wyobraża sobie, aby mógł pracować bez Nowaka.
Mężczyzna przyznał, że odrzuci kandydaturę, jeśli dyrektorem artystycznym nie zostanie juror "Top Chefa".
Nieoficjalnie mówi się, że prezydentowi Poznania również nie podobają się kontrowersje wokół Nowaka.
Czy jego poglądy zamknął mu drogę do rozwoju zawodowego?
