Reklama
Reklama

Musiał publicznie skrytykował Kaźmierską. Pilnie chwycił za telefon. Dagmara zabrała głos

Dagmara Kaźmierska nie kryje, że między nią a Maciejem Musiałem doszło do niemałej scysji. Ostatecznie aktor zadzwonił do niej z przeprosinami. Co dokładnie zaszło między uczestnikami "Tańca z gwiazdami"? Oto szczegóły sytuacji, która sprawiła, że wielu widzów na moment wstrzymało oddech...

Dagmara Kaźmierska w "Tańcu z gwiazdami". Jest głośno komentowanym tematem

Nowa edycja "Tańca z Gwiazdami" szybko okazała się hitem, który budzi wielkie emocje wśród wiernych i nowych widzów. Jedną z gwiazd formatu, obok której trudno przejść obojętnie, jest Dagmara Kaźmierska. Choć wiele osób zarzuca jej, że ma sporo mniejsze umiejętności niż koledzy z branży, pewność siebie i charyzma sprawiają, że co rusz otrzymuje miejsce w kolejnym odcinku dzięki wsparciu sms-owym fanó, za to odpadają inni.

W ostatnim programie z show pożegnał się Krzysztof Szczepaniak. Wcześniej parkiet programu opuścił Aleksander Mackiewicz.

Reklama

Maciej Musiał skrytykował sytuację w "TzG". Niedługo potem chwycił za telefon

Maciej Musiał o dziwo nie powstrzymał się przed krytyką i na Instagramie skomentował sytuację krótko i dosadnie: "????!!!!!!! Niesprawiedliwe fest".

Jego złość nie trwała długo. Maciej szybko zmienił zdanie i przeprosił Dagmarę Kaźmierską. Wybrał numer gwiazdy i przyznał, że popełnił błąd, unosząc się w sieci.

"Sama nawet nie widziałam tego komentarza, dopiero ludzie mi podesłali. Maciej zadzwonił do mnie po całej sytuacji. W naszej rozmowie przeprosił mnie za to. On jako uczestnik to najmocniej powinien wiedzieć, na jakich zasadach program funkcjonuje. Jakieś pewnie targały nim emocje, że tak napisał. On mi wytłumaczył, dlaczego tak się stało. Ja nie mam do niego żalu" - Dagmara Kaźmierska skwitowała zamieszanie w wywiadzie dla Vivy!.

"Królowa życia" nie ukrywa, że im bliżej finału, tym więcej emocji wśród wszystkich uczestników. Nikomu nie ma tego za złe.

"Na pewnym etapie programu wchodzą tu bardzo silne emocje. Niektórzy nim ulegają. Może on się zdenerwował? Nie mi teraz to oceniać. Porozmawialiśmy i jest okej. Nie czuję żadnej wrogości, dalej się widujemy, każdy robi swoje"- mówiła dalej w tej samej rozmowie.

Dagmara Kaźmierska może liczyć na syna. Stanął w jej obronie

Warto podkreślić, że Dagmara może liczyć na wielu obrońców. We wcześniejszym odcinku syn Dagmary Kaźmierskiej stał się "bohaterem", po tym, jak dogryzł Iwonie Pavlović krytykującej występ jego mamy. Conan nagle podszedł do stołu jurorskiego, chwycił za mikrofon i zarzucił jurorce, że gdyby miała tak chore nogi, jak jego mama, z pewnością nie zatańczyłaby lepiej od niej. 

Iwona Pavlović ostatecznie usłyszała przeprosiny od syna "Królowej życia".

"Ja podchodzę do ludzi bardzo otwarcie, z uśmiechem. Podziękowałam Conanowi za te kwiaty, chociaż powiedziałam mu, że ja naprawdę nie czuję się urażona ani obrażona, bo on nie zrobił nic złego. (...) Jestem zaskoczona, ale uważam, że jeżeli są takie gesty, to przyjęłam je z otwartymi rękoma i bardzo mu serdecznie za nie podziękowałam" - powiedziała jurorka w rozmowie z Pomponikiem.

Czytaj też:

Przed programem nie chciał tego mówić. Wyjawił dopiero, jak odpadł z "TzG"

To nie Dagmara, a on odpadł z "Tańca...". Wymowny komentarz aktora [POMPONIK EXCLUSIVE]

Zaszła w ciążę od razu po odpadnięciu z "Tańca z gwiazdami". Dziś marzy o tym, by wrócić do programu

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Musiał | Dagmara Kaźmierska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy