Reklama
Reklama

Liszowska znowu sama!

Narzeczony Joasi Liszowskiej był zbyt zajęty interesami w Szwecji, żeby spędzić z aktorką noc sylwestrową, a teraz odwołał ich wspólny urlop. Czy to już koniec?

Kilka dni temu pisaliśmy, że 32-letnią Liszowską bardzo rozczarowało zachowanie jej partnera, który w sylwestra wolał pilnować biznesu niż być z ukochaną. W styczniu narzeczeni mieli zrekompensować sobie rozłąkę i wyjechać na urlop do ciepłych krajów.

Jednak, jak informuje "Fakt", Serneke odwołał wyjazd z powodu "ważnych spraw biznesowych". Liszowska bardzo to przeżywa:

"Joasia jest ostatnio coraz smutniejsza. Wielki wpływ na to ma fakt, że Ola nie ma dla niej w ogóle czasu. Ona wie, że Ola bardzo się przykłada do swojej pracy, ale przykro jej, że interesy są dla niego ważniejsze" - zdradza informator gazety.

Reklama

Wiele wskazuje na to, że kolejny związek Liszowskiej umiera śmiercią naturalną. Przypominamy, aktorka była wcześniej związana z Robertem Rozmusem i Tadeuszem Głażewskim.

Zobacz również:

Liszowska rozczarowana narzeczonym

Liszowska nie weźmie ślubu kościelnego

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ola Serneke | związek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy