Lisowska porzuciła nadzieje na mieszkanie we Włoszech. Wszystko przez jeden szczegół
Ewelina Lisowska po jubileuszowym odcinku „Tańca z gwiazdami” wreszcie ujawniła szczegóły swoich wyjazdów do Włoch. Jak przyznała, nie myśli o przeprowadzce nad Morze Śródziemne. Związek z rajdowcem, który ma zarówno polskie, jak i włoskie korzenie, nie jest w stanie zmienić jej zdania. Wszystko przez jeden szczegół.
Ewelina Lisowska zapisała się w pamięci telewidzów jako gwiazda programu "X-Factor", która w pełni wykorzystała swoje pięć minut przed kamerami i zapracowała na muzyczną karierę. Do tej pory autorka przeboju "W stronę słońca" wydała już cztery albumy studyjne i wciąż dba o swój wizerunek publiczny. Niedawno gościła w odcinku jubileuszowym "Tańca z gwiazdami". Tuż po wydarzeniu chętnie udzielała wywiadów. W jednym z nich opowiedziała o tym, jak wygląda jej codzienność, którą dzieli między dwoma krajami, goniąc za miłością.
Ewelina Lisowska od 2020 roku jest w związku z polsko-włoskim kierowcą rajdowym Andim Mancinem. Relacja z mężczyzną wymaga od wokalistki częstych wyjazdów do słynącego ze sjesty kraju. Jak się okazuje, luzacki styl życia Włochów zupełnie nie podoba się energicznej gwieździe.
"Powiedziałabym, że we Włoszech wszystko się dzieje w takim slow motion (zwolnionym tempie -przyp. red.), czego ja bardzo nie lubię, bo jestem energiczną osobą, która musi zrobić coś tu i teraz, a tam na wszystko trzeba czekać. To mi się nie podoba. Zdecydowanie sjesta nie jest w moim stylu. Chyba nie odnalazłabym się tak na dłuższą metę we Włoszech" - wyjawiła w rozmowie z Plejadą.
Co więcej, Lisowska docenia też możliwość rozwoju, jaką daje jej mieszkanie w Polsce. Jak zdradziła, nie wyobraża sobie, żeby miała na stałe przenieść się nad Morze Śródziemne.
"Myślę, że nie. Bardzo lubię Polskę i cenię sobie, jak się tutaj żyje, jacy są tutaj ludzie, że są tacy pracowici, że rzeczywiście jest tutaj sporo możliwości. We Włoszech tego nie ma. Może nam się wydaje, że gdzieś za granicą jest lepiej, ale ja uważam, że w Polsce jest naprawdę bardzo dobrze i lubię tu mieszkać. Nie wyobrażam sobie wyprowadzki z tego kraju" - dodała.
Wokalistka stara się oddzielać życie prywatne od pracy zawodowej. Zwykle przed wyjściem na zewnątrz przebiera się w luźne dresy i pozbywa makijażu, a to pozwala jej zachować anonimowość, którą bardzo sobie ceni. Chce bowiem żyć normalnym życiem.
"Zawsze byłam taką osobą, która niekoniecznie dzieliła się wieloma informacjami z życia, więc mi to bardzo pasuje. Nie mieszkam w Warszawie, prowadzę styl życia dość podmiejski. Bardzo mi to odpowiada i cieszę się, że mogę być poniekąd anonimowa, w dresie i nikt nie zwraca na mnie uwagi— mogę żyć jak zwyczajny człowiek" - podsumowała na koniec wywiadu.
Zobacz też:
Lisowska nie fiksuje się na punkcie diety. Znienacka ujawniła sekrety swojej wagi
Lisowska spotyka się ze sporo starszym sportowcem. W końcu pokazała ukochanego