Reklama
Reklama

Liber długo nie zbierał się po rozstaniu z Sylwią Grzeszczak. Najnowsze informacje zaskakują

Liber i Sylwia Grzeszczak latami byli uznawani za zgrany duet - zarówno scenicznie, jak i prywatnie. Niestety, dziś już wiadomo, że drogi zakochanych się rozeszły. Choć wydawać się mogło, że Liber w tej sytuacji jest nieco podłamany, a jego karierę czeka krótki okres stagnacji, właśnie pojawiły się przed nim nowe zawodowe możliwości.

Liber i Sylwia Grzeszczak rozstali się po 9 latach związku

Liber i Sylwia Grzeszczak (sprawdź!) połączyli się związkiem małżeńskim w 2014 roku. Zakochani wspólnie sięgnęli po niejeden sukces. Doczekali się córki Bogny oraz wypuścili liczne hity, które od lat śpiewa cała Polska. Do najpopularniejszych należy oczywiście "Co z nami będzie" (którego sława ostatnio wróciła, a to dzięki pełnemu wpadek występowi Viki Gabor).

Co ciekawe, choć para po 9 latach zdecydowała się na zakończenie związku, Liber nadal pisze teksty do piosenek Sylwii. Jak poinformowali muzycy, na tym polu nic się nie zmieni. Czy tak pozostanie dłużej - tego nie można być pewnym. Szczególnie że przed Liberem pojawiają się nowe zawodowe wyzwania.

Reklama

Liber z nową ścieżką kariery? Weźmie udział w kampanii

Liber ma wziąć udział w kampanii reklamowej mleka roślinnego. Mężczyzna wystąpi razem z innymi gwiazdami polskiego show-biznesu.

"Liber otrzymał propozycję wystąpienia w reklamie mleka roślinnego. W spocie pojawi się w najlepiej znanej fanom roli, czyli będzie grał rapera. Kampania reklamowa z jego udziałem ruszy na przełomie stycznia i lutego" - takie informacje Świat Gwiazd pozyskał od osoby z branży.

Sylwia Grzeszczak wykazała się zrozumieniem

Choć Sylwia i Liber już nie są parą, nadal mają duży szacunek do siebie i swojej twórczości. Grzeszczak dużym zrozumieniem wykazuje się także w temacie innych gwiazd. Nie miała nawet żalu do Viki Gabor. 

Jak zostało wspomniane powyżej, młoda dziewczyna podczas imprezy sylwestrowej TVP zaśpiewała na żywo hit Sylwii i Libera - "Co z nami będzie" i popełniła masę gaf. Wielu internautów nie przeszło obok tego obojętnie. Sama Sylwia za to wyraziła się o koleżance z branży dość pochlebnie - choć może lepiej byłoby powiedzieć - bezpiecznie.

"W dzisiejszym świecie dużo się dzieje. Jest dużo takich zagrożeń również i jednak jestem za tym, żeby się wspierać. I to jest ważne, żeby faktycznie się szanować i uważać też, bo niekiedy niektóre sytuacje mogą też spowodować coś w konsekwencjach niedobrego. I trzeba uważać po prostu, bo jesteśmy wszyscy ludźmi. Pewne sytuacje mogą dotykać najczulszych miejsc w organizmie i ja jestem za tym, żeby jednak wspierać się [...]" - powiedziała na antenie "Radia Eska".

Czytaj też:

Najpierw rozstanie Grzeszczak z Liberem, a teraz jeszcze to. Wielkie poruszenie

Fani już nie mają złudzeń. To jego widzą u boku Sylwii Grzeszczak

Grzeszczak uchyliła rąbka tajemnicy w sprawie rozstania. Opowiedziała o relacji z Liberem

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Liber | Sylwia Grzeszczak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy