Tegoroczny festiwal filmowy w Cannes powoli dobiega końca, ale impreza nie mogła się obyć bez Anny Lewandowskiej.Trenerka wraz z Robertem dolecieli do Francji, by nieco się polansować wśród światowych sław.
Anka oczywiście chwali się wszystkim na swoim Instagramie. Zdążyła się już zaprezentować w dwóch wieczorowych kreacjach.
Lewandowscy lansują się w Cannes
Uwagę zwracała przede wszystkim ta mocno prześwitująca projektu Gosi Baczyńskiej.
Wcześniej na czerwonym dywanie prezentowali się z Robertem w ciuchach od Dolce&Gabbana.
W mniej oficjalnych wydarzeniach Anna stawia jednak przede wszystkim na wygodę i luz. Tak było chociażby tuż po przylocie, gdy obwieściła światu, że zawitali do Cannes.
Uwagę fanek Anny przykuła oryginalna stylizacja: biała koszulka połączona z kremową spódnicą zrobioną na szydełku, której brzegi zdobią ptasie pióra.
Lewandowska w "koszulce Chodakowskiej"
Ten niekonwencjonalny ciuszek to dzieło Magdy Butrym. Spódnica z tej luksusowej pracowni to koszt 7350 złotych, za koszulkę zaś Ania musiała zapłacić 1750 złotych.
Okazuje się, że biała koszulka za blisko 2 tysiące wcześniej wpadło w oko także największej rywalce Anki, czyli Ewie Chodakowskiej.
"Choda" paradowała w niej jednak po "zwyczajnych" ulicach Warszawy. Lewandowskiej przydała się ona do lansu w Cannes.
Której bardziej pasuje?
Zobacz też:
Czarne chmury nad małżeństwem Piotra Kraśki
Kammel debiutuje u boku nowej partnerki
Gwiazdy chwalą się mamami. Wojciechowska ma aż dwie
